Gdzie trafi Lisewski? Toruń lub Stalowa Wola

Już tylko toruński SIDEn i Stal Stalowa Wola rywalizują o podpis na kontrakcie Adama Lisewskiego, jednego z najlepszych środkowych I ligi.

Lisewski, z pochodzenia torunianin, ma 206 cm wzrostu. To jeden z najlepszych podkoszowych graczy w I lidze. Grający w niższej klasie SIDEn chce go zaangażować, ale oczekiwania finansowe centra są na tyle duże, że klubowi - bez pomocy nowych sponsorów - ciężko jest je spełnić. Z rywalizacji o podpis Lisewskiego odpadła już bydgoska Astoria. Także chciała go zatrudnić, ale prezes klubu Jacek Borkowski uznał, że klubu nie stać na gracza oczekującego w II lidze wynagrodzenia na poziomie I. W efekcie Lisewski będzie prawdopodobnie wybierał między SIDEn, a Stalą Stalowa Wola, gdzie ostatnio miał średnio ponad 8 punktów, 7 zbiórek, 3 asysty oraz 2 bloki w każdym meczu.

Nieoficjalnie mówi się o tym, że do toruńskiego zespołu może trafić środkowy grający do tej pory w Harmattanie Gniewkowo - Robert Małecki. Wcześniej działacze SIDEn uzgodnili warunki umowy z innym podkoszowym zawodnikiem tej drużyny, Tomaszem Traczem. Obaj byli kluczowymi graczami półfinałowej rywalizacji play-off między toruńskim zespołem, a Harmattanem. Wtedy SIDEn przegrał, bo brakowało mu właśnie silnych i wysokich zawodników podkoszowych.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.