Żużlowcy Lotosu podejmują PSŻ Milion Team Poznań

Na początek rundy rewanżowej żużlowej I ligi zespół Lotosu Gdańsk podejmie na stadionie przy ul. Długie Ogrody PSŻ Milion Team Poznań. Przed tygodniem w meczu tych drużyn padł remis, teraz ekipę z Gdańska interesuje tylko zwycięstwo.

Po zakończonym wynikiem 45:45 spotkaniu w Poznaniu, trenerowi Robertowi Sawinie oraz kierownictwu klubu wyczerpała się cierpliwość w stosunku do zawodników zawodzących permanentnie od początku sezonu. Po kolejnym fatalnym występie, od zespołu odsunięci zostali Rosjanin Renat Gafurow oraz Ukrainiec Andriej Karpow. W rewanżowym meczu z PSŻ zastąpią ich Niemiec Tobias Kroner oraz Szwed Billy Forsberg. Jak zwykle jednak ciężar zdobywania punktów leżeć będzie na barkach Tomasza Chrzanowskiego (podobnie jak Krzysztof Jabłoński wywalczył w czwartek awans do półfinału indywidualnych mistrzostw Polski) i Bjarne Pedersena. Barkach ostatnio trochę obolałych. Duńczyk powoli wraca do pełnej dyspozycji po złamaniu kciuka, natomiast Chrzanowski narzeka na ból nogi po wypadku w lidze szwedzkiej. - Uraz ciągle mi doskwiera, ale co robić, takie jest życie żużlowca. Mimo bólu trzeba walczyć dalej - podkreśla krajowy lider Lotosu. Ma rację, gdyż jego zespół nie może sobie pozwolić na żadną wpadkę. A już na pewno musi wygrywać wszystkie mecze u siebie. Nie powinno być z tym problemu w niedzielę (początek spotkania o godz. 15.45), choć PSŻ Poznań to drużyna groźna, co potwierdziła w pierwszym meczu z Lotosem. Zdecydowanym faworytem spotkania pozostają jednak gospodarze, którzy wygrywając zdobędą nie tylko dwa punkty meczowe, ale również punkt bonusowy za lepszy bilans w dwumeczu.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.