Omanić trenerem Energi. Krawiec wzmocnieniem

Wczorajsze informacje ?Gazety" wczoraj potwierdziło kierownictwo toruńskich koszykarek. Nowym szkoleniowcem zespołu będzie Elmedin Omanić, były mistrz Polski z zespołem Wisły Kraków.

Cieszymy się, że zespół z naszego miasta poprowadzi tak doświadczony i uznany trener - stwierdził wczoraj prezes toruńskiego zespołu Maciej Krystek. Szef drużyny ma powody do zadowolenia: Omanić to trener, który gdziekolwiek pracuje, zawsze gwarantuje świetne wyniki. Kiedy pracował przed kilkoma laty w Krakowie, zespół Wisły był najlepszy w Polsce. Później bałkański trener poprowadził również swój nowy klub do mistrzostwa Serbii. Teraz przyjeżdża do Torunia. - Ale chcemy stonować nastroje: będziemy walczyć o jak najlepsze wyniki, ale jeszcze teraz nie nastawiamy się na zdobycie medalu - podkreśla Krystek.

Czy angaż Omanicia oznacza, że toruński klub ma spore możliwości finansowe? - Nie powiemy, za jaką kwotę będzie tu pracował - mówi Krystek. Wiadomo jednak, że będzie to mniejsze wynagrodzenie, niż to z ostatnich sezonów pracy bałkańskiego trenera. Omanić bardzo poważnie traktuje możliwość pracy w naszym kraju. Do Torunia przeprowadzi się z całą rodziną - a nie sam, jak zwykle to bywa w przypadku zagranicznych trenerów. Jego dzieci mają tu pójść do przedszkola i szkoły, a on sam liczy na co najmniej kilkuletni okres pracy w Enerdze.

Od niego będzie zależało to, kto zagra toruńskiej ekipie. Na pewno karierę skończy doświadczona Beata Predehl, a na przerwę w karierze ze względu na ciąże zdecydowała się skrzydłowa Anna Marczewska. W zespole mają zostać jednak inne kluczowe Polki z poprzedniego sezonu - Emilia Lamparska i Joanna Chełczyńska. Nadal możliwe jest przedłużenie współpracy z Lindsay Taylor oraz LaToyą Bond.

Kim jest

Monika Krawiec

Toruński zespół wzmocni się nie tylko Omaniciem, ale również reprezentantką Polski, Moniką Krawiec (na zdjęciu obok). Ona świetnie zna bałkańskiego szkoleniowca - współpracowała z nim w Wiśle Kraków. Gra na pozycji niskiej skrzydłowej. Ma 173 cm wzrostu. W ostatnim sezonie w bardzo silnej drużynie z Krakowa była rezerwową - grała średnio ok. 12 minut w każdym spotkaniu. Zdobywała przeciętnie 6 punktów. W swoim najlepszym sezonie - sześć lat temu - była jednak jedną z najlepszych koszykarek ligi pod względem średniej. Miała wtedy przeciętną 13 punktów na mecz.

Krawiec ma 24 lata, ale już spore doświadczenie. W kobiecej ekstraklasie gra od 2001 roku. Jest uznawana za koszykarkę, która świetnie dopasowuje się do taktyki zespołu. Nie ma np. problemów z tym, by zaakceptować rolę rezerwowej. W Toruniu grać ma zamiast Anny Marczewskiej.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.