KSZO Ostrowiec - Hutnik Kraków 3:0 (0:0)
Bramki: Kardas (60.), Iheanacho (65.), Dziewulski (81.).
Sędziował: Artur Ciecierski (Warszawa). Widzów: 2500.
KSZO: Kwapisz - Stachurski, Kardas, Szymoniak, Matuszczyk (61. Woźniak) - Frańczak, Kościukiewicz Ż CZ , Dziewulski, Pietrzak (89. Persona) - Kanarski (86. Jaskólski), Iheanacho Ż (83. Żelazowski).
Hutnik: Brzeziański - Bizoń Ż , Pasionek, Czajka, Obierak - Kajda Ż (68. Kozieł), Dziadzio (46. Antas Ż ), Sunday, Kępa Ż - Jarosz Ż (80. Witek), Wasilewski.
KSZO wygrał zdecydowanie, w bardzo dobrym stylu, na dodatek zwycięstwo okrasił pięknymi golami. Najpierw po idealnym dośrodkowaniu Michała Pietrzaka trafił Radosław Kardas. Pięć minut później tercet Dziewulski-Frańczak-Kanarski znakomicie rozprowadził serię podań, a formalności strzałem z 5 metrów dopełnił Kelechi Iheanacho. - Pokażcie mi ładniejszą akcję, bo ja od kilkunastu lat takiej nie widziałem - zachwycał się Andrzej Wiśniewski, trener gospodarzy. Gości dobił Marcin Dziewulski wieńcząc celnym strzałem 50-metrowy rajd. Ostrowczanie powinni prowadzić już jednak po pierwszej połowie. W marnowaniu znakomitych okazji brylował Iheanacho, najczęściej jego uderzenia bronił znakomicie dysponowany w bramce Hutnika Rafał Brzeziański. Swoją szansę mieli też krakowianie i to przy stanie 0:0. W 58 minucie gry Rafał Kwapisz powstrzymał w sytuacji sam na sam Piotra Antasa.
Naprzód Jędrzejów - Przebój Wolbrom 1:2 (0:2)
Bramki: Styczeń (87.) - A.Mielec (12.), Górski (40.)
Sędziował: Zbigniew Zych (Lublin). Widzów: 1000.
Naprzód: Baran - Puchrowicz, Styczeń, Grunt, Ziółkowski - Wójcicki (46. Samburski), Szymański (46. Osiński), Gajda Ż, Banaszek - Myśliwy (17. Bała), Fryc (69. Szota)
Przebój: Palczewski - Szewczyk, Wdowik, D.Mielec (71. Cupiał), Tomasik - A.Mielec (78. Żelazny), Glanowski, Jurczyk Ż , Twardawa Ż - Górski (82. Porębski), Juszczyk (90. Kacprzak)
Już w 12 minucie goście objęli prowadzenie, strzałem z 10 metrów Norberta Barana pokonał zupełnie niepilnowany Adrian Mielec. Jędrzejowianie mieli dwie wyśmienite okazje do wyrównania, ale ani Michałowi Bale (27.), ani Mateuszowi Frycowi (31.) nie udało się zaskoczyć Macieja Palczewskiego. Udało się natomiast gościom podwyższyć prowadzenie. Po rzucie rożnym celnie główkował Górski. W drugiej połowie lekko przeważał Naprzód, ale gospodarze nie mieli pomysłu na sforsowanie szczelnej defensywy rywala. Powiodło się dopiero trzy minuty przed końcem. Dośrodkowanie Bały na honorowego gola zamienił Wojciech Styczeń.
Wisłoka Dębica - Wierna Małogoszcz 2:0 (0:0)
Bramki: Królikowski (63.), Kantor (90.)
Sędziował: Marcin Woś (Zamość). Widzów: 500.
Wisłoka: Dydo - Kleinschmidt, Jędrusiak, Konrad, D. Wolański - Mateusz Wolański (82. Mądro), Barycza (62. Królikowski), Bielatowicz, Kalita - Kantor, Zołotar Ż (61. Kubisztal).
Wierna: Wróblewski - Grzyb Ż , Piotrowski, Bień, Bętkowski - Piwowarczyk, Kwaśniewski, Kowalski, Kita - Trybek (62. Hajduk Ż ), Kubicki.
Niewykorzystane sytuacje się mszczą - po raz kolejny o słuszności tego powiedzenia przekonali się w Dębicy goście. Zespół Piotra Gila świetnie zaczął obie połowy, ale ani Łukasz Piwowarczyk (4.), ani Jan Kowalski (10., obaj w sytuacjach sam na sam) oraz Jacek Kubicki (48.) nie znaleźli sposobu na pokonanie Bartłomieja Dydo. Precyzji nie zabrakło w 63. minucie Krzysztofowi Królikowskiemu, mimo, że był to jego... pierwszy kontakt z piłką. Wykorzystał błąd obrony Wiernej, która pozwoliła by piłka przeszła przez cale pole karne. Małogoszczanie rzucili się do ataków, ale ich nadzieje rozwiał w ostatniej minucie strzałem głową Dariusz Kantor.
Wyniki pozostałych meczów 31. kolejki:
Stal Rzeszów - Łada Biłgoraj 1:0 (0:0): Reiman (53.);
Hetman Zamość - Górnik Wieliczka 0:1 (0:1);
Okocimski Brzesko - Orlęta Radzyń Podlaski 0:0;
Kolejarz Stróże - Resovia Rzeszów 0:1 (0:1): Piątkowski (42.).
Mecz Sandecja Nowy Sącz - Górnik Łęczna odbędzie się w poniedziałek.
Pauzowała: Avia Świdnik.
