Beckenbauer stawia na finał Niemcy - Włochy
Były bramkarz polskiej reprezentacji jest zdania, że "hierarchia w kadrze musi być ściśle zachowana". Wspomina, jaką niepewność czuł, kiedy rywalizował o miano pierwszego golkipera z Jerzym Dudkiem. - Czasem po świetnym meczu siadałem na ławce. Zawodnikowi ciężko zrozumieć, dlaczego tak się stało - wspomina Matysek.
- W reprezentacji musi być jasny podział. Leo Beenhakker powinien powiedzieć, kto jest u niego numerem jeden, kto numerem dwa, a kto trzy. Bez tego trudno zbudować dobrą atmosferę w kadrze - twierdzi obecny trener niemieckiego FC Nuerynberg. Zdaniem Matyska zamieszanie przy obsadzie bramki to "najgorsze, co może się zdarzyć w drużynie".