Politechnika może spaść

Nic nie wskazywało na to, że siatkarze AZS Politechniki mogą przegrać jakikolwiek mecz z drugoligowym KS Poznań w walce o utrzymanie w Polskiej Lidze Siatkówki. A jednak. W stolicy Wielkopolski zostali rozgromieni 0:3.

Wczorajsza porażka oznacza, że warszawski zespół nadal może nie obronić miejsca w PLS, która w przyszłym sezonie zmienia nazwę na PlusLigę. Jeśli akademicy zagrają tak jak wczoraj, to staje się to całkiem realne. A jeszcze niedawno wydawało się, że przepaść między pierwszoligowcem a zespołem z PLS jest nie do przeskoczenia...

Tymczasem młoda drużyna trenera Sławomira Gerymskiego kompletnie zaskoczyła też rywali. Nieźle było już od pierwszego seta, bo gospodarze prowadzili wyrównaną walkę. Wydawało się jednak, że nie zdołają wygrać, bo mimo wszystko popełniali co jakiś czas drobne błędy. W końcówce jednak asem serwisowym popisał się Radosław Zbierski, pojedynczy blok dołożył Tomasz Wieczorek i poznaniacy wygrali tę najbardziej wyrównaną partię spotkania.

Od połowy drugiego seta trwał już prawdziwy koncert w wykonaniu miejscowych "Tygrysów". Niestraszne były im uderzenia byłego reprezentanta Polski Radosława Rybaka, które podbijali czasami nawet mimo tego, że nie było bloku. Rozgrywający KS Mariusz Syguła mógł wybierać coraz bardziej finezyjne rozwiązania, a każdy z jego partnerów kończył kolejny atak. Warszawiacy, choć bardziej utytułowani, nie mieli nic do powiedzenia. Ich kibice mogli tylko zaśpiewać po meczu: "AZS płacić za nocleg".

- Myślę, że chłopcy zasłużyli na tę wygraną po ciężkim sezonie. Bardzo chciałbym, żeby wygrali też w piątek i pojechali na decydujący mecz do Warszawy. To na pewno zapadnie im na długo w pamięć - mówił po meczu trener Gerymski.

Kolejny mecz rozegrany zostanie dziś. Przy ewentualnym zwycięstwie "Tygrysów" rywalizacja przeniesie się znów do Warszawy, czego nikt nie przewidywał po tak łatwo wygranych dwóch pierwszych meczach.

KS POZNAŃ - POLITECHNIKA WARSZAWA 3:0 (28:26, 25:21, 25:16). KS: Syguła, Wieczorek, Lach, Kamuda, Zbierski, Kubiak oraz Knypel (libero), Mischke. Politechnika: Polozhevets, Rybak, Michalczyk, Kulikovski, Markiewicz, Kowalczyk oraz Wojtaszek (libero), Gałązka, Chudik, Buszek.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.