Kaskada przed pierwszym starciem

Rugbyści Kaskady Szczecin w sobotę wystąpią w turnieju siódemek w Gdańsku.

Udany występ na boiskach tamtejszego AWF może sprawić, że szczecinianie zdołają awansować do turnieju finałowego polskiej ligi. Od tego roku związek zdecydował się na modyfikację rozgrywek. Zespoły będą grać systemem jesień-wiosna. Kaskada ma za sobą m.in. udany występ w Poznaniu jesienią poprzedniego roku, gdzie zajęła 3. miejsce.

- Plany zespołu mamy ambitne. Chcemy znaleźć się w turnieju finałowym i aby tego dokonać, musimy zajmować w turniejach, które planujemy rozegrać wysokie lokaty. Początek został zrobiony w Poznaniu, a do Gdańska jedziemy z zamiarem wygrania turnieju - mówi Jacek Jasiński, trener Kaskady.

Zespół przez ostatnie lata tułał się po różnych boiskach, zawodnicy często zmuszani byli opuszczać obiekty, gdzie chcieli potrenować. Parę wizyt na Jasnych Błoniach skończyło się na upomnieniach straży miejskiej i groźbami mandatów. Sytuacja się jednak zmieniła. Prośby o stały przydział zostały w końcu usłyszane w magistracie i za sprawą porozumienia z Akademią Rolniczą - drużyna trenuje na boisku przy ul. Chopina.

- W końcu możemy korzystać z szatni, pryszniców i trawiastego boiska - zachwala Jasiński.

Na obiekcie AR Kaskada zorganizuje w czerwcu ogólnopolski turniej. Będzie to sporą atrakcją dla kibiców, bo ostatni raz mogli zobaczyć mecz w rugby przed pięcioma laty.

Copyright © Agora SA