Bałtyk wciąż na czele IV ligi

Zwycięstwa odniosły dwa zespoły walczące o pierwszą lokatę w IV lidze. Na własnych boiskach wygrały Bałtyk Gdynia i Zatoka Puck

Pierwsi na boisko w Gdyni wybiegli piłkarze Bałtyku i Czarnych Pruszcz Gdański. Lider IV ligi zapewnił sobie zwycięstwo praktycznie już do przerwy. Po bramkach Dariusza Patalana (3 min.), Radosława Styna (26.) i Dariusza Kudyby (35.) gospodarze mogli być pewni utrzymania pierwszego miejsca w tabeli. Czarni zostali dobici w 90. min., kiedy na listę strzelców wpisał się Wojciech Pięta. Gościom, w całym spotkaniu, udało się oddać tylko jeden celny strzał.

Cztery godziny później w Pucku, miejscowa Zatoka rozpoczęła mecz z Huraganem Przodkowo. Piłkarze z Pucka wiedzieli już wówczas, że jeżeli nie chcą stracić kontaktu w tabeli z Bałtykiem, to muszą wygrać. Po pierwszej połowie i golu strzelonym w 31 min. przez Michała Smarzyńskiego, gospodarze prowadzili 1:0. Ten sam piłkarz ponownie wpisał się na listę strzelców w 49. min, a osiem minut później wynik na 3:0 ustalił Adrian Stępień. Dzięki zwycięstwu Zatoka traci wciąż tylko jeden punkt w tabeli do Bałtyku, ale ma rozegrany jeden mecz mniej.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.