Starcie dwóch najsłabszych ekip w lidze obfitowało w wiele fauli. Zawodnicy obu zespołów dostali aż 32 minuty kar, a ponadto były trzy czerwone kartki.
- To była ogólna bijatyka - opowiada Andrzej Nocny, grający trener MOKS-u. - Z naszej strony czerwoną kartkę w drugiej połowie dostał Jarosław Ołdakowski. W 40 minucie graliśmy na boisku tylko we trzech i wtedy gospodarze odskoczyli na cztery bramki. Na osiem sekund przed końcem mieliśmy piłkę, ale ostatni rzut Krzysztofa Derewońki złapał bramkarz rywali i było po meczu.
Białostoczanie walczą z Trójką o utrzymanie w lidze, a nad rywalami mają zaledwie dwa punkty przewagi i jeden mecz do rozegrania mniej. W przypadku równej ilości punktów MOKS wyprzedzi Trójkę, gdyż u siebie wygrał różnicą trzech bramek (27:24).
W ostatnim meczu sezonu podopieczni Nocnego zagrają na wyjeździe z Włókniarzem Konstantynów.
Trójka Ostrołęka - MOKS Białystok 35:34 (18:18)
MOKS : M. Dziekoński (Narel, Kiedysz) - Derewońko 10, Ołdakowski 6, E. Dziekoński 5, Zyskowski 5, Borsuk 3, Zinówko 1, oraz Klepacki 3, Nocny 1, Bojaryn.
Inne wyniki 16. kolejki : ChKS Łódź - Warszawianka II Warszawa 32:18, Wisła II Płock - Hand Med. Płock 27:28, Kasztelan Sierpc - Uniwersytet Warszawa 26:22, UMCS Lublin - Włókniarz Konstantynów 29:28.
Tabela II ligi
9. MOKS 17 6 451:540
Zwycięzca awansuje do I ligi, a ostatni zespół spada
