W czwartek rozstrzygnęła się sprawa pomocnika Mariusza Przybylskiego, który - zdaniem klubu - w Lubinie niesłusznie został ukarany czerwoną kartką. Polonia odwołała się do Ekstraklasy SA, ale okazało się, że Przybylski jednak z GKS-em nie zagra. - Odwołanie nie spełniało wymogów formalnych. Dotarło do nas w czwartek, a powinno w ciągu 48 godzin od zakończenia meczu - twierdzi Adrian Skubis, rzecznik Ekstraklasy SA. Jak udało nam się dowiedzieć, nie miało to większego znaczenia dla sprawy, bo komisja i tak planowała decyzję arbitra podtrzymać.