Echa weekendu: Apetyt rośnie w miarę jedzenia

Tak skutecznie Cracovia jeszcze nie grała od powrotu do ekstraklasy. 15 punktów w siedmiu meczach wiosennych robi wrażenie. Może piłkarze nie zachwycają stylem gry, ale zbierają punkty i krok po kroku wspinają się w ligowej drabince

Przed wznowieniem ligi walka o dziesiąte miejsce wydawała się szczytem marzeń. Potwierdził to podział punktów z Polonią Bytom. Były mocno szczęśliwe remisy w Łodzi i Grodzisku, z trudem osiągnięta wygrana z Widzewem, ale też przebłysk geniuszu po efektownej wygranej 3:0 z Górnikiem.

Teraz przy sprzyjających wiatrach Cracovia może pokusić się nawet o szóste miejsce, co po fatalnej jesieni byłoby olbrzymim sukcesem. Wcześniej twardy i bezwzględny w rozmowach z podopiecznymi Stefan Majewski posłuchał głosu piłkarzy i poszedł na kompromis. Za pięć dwunasta zmienił ustawienie zespołu i dobrze na tym wyszedł. - Najważniejszym elementem układanki jest taktyka. Możesz mieć słabszy dzień, a nawet kryzys fizyczny, ale gdy dobrze współpracują ze sobą wszystkie formacje, to nie jesteś skazany na porażkę - uważa Arkadiusz Baran, kapitan Cracovii.

Drużyna z Kałuży jest w gronie drużyn - z Wisłą i Groclinem - niepokonanych wiosną. Dzięki lepszej taktyce Majewski przebił samego siebie. Rok temu po siedmiu grach miał cztery punkty mniej niż dziś, bilans bramkowy (9:7) mniej imponujący i dwie porażki.

Majewski nie boi się stawiać na młodzież. W Sosnowcu zagrali obok siebie Piotr Polczak i Mateusz Urbański, najmłodsi stoperzy w ekstraklasie. Cztery miesiące młodszy od Urbańskiego był kiedyś Dariusz Dudka - dziś reprezentant Polski i niemal pewny kandydat na mistrzostwa Europy - gdy debiutował w Amice za czasów Majewskiego. Pod skrzydłami trenera Cracovii zaczynał występy w lidze również Marek Zieńczuk, jeden z najlepszych piłkarzy ekstraklasy, choć wychowanek Polonii Gdańsk Majewskiego nie wspomina zbyt miło.

Cieniem na relacjach z zawodnikami zawsze będzie się jednak kładł sposób rozstania z Łukaszem Skrzyńskim i Marcinem Bojarskim. Co jeszcze może niepokoić? Najskuteczniejszym piłkarzem jest pomocnik Dariusz Pawlusiński, gola strzelił Przemysław Kulig, prawy obrońca, dwa razy Cracovii pomogli zawodnicy Polonii i Zagłębia. Dwie bramki napastników Kamila Witkowskiego i Bartłomieja Dudzica to wciąż za mało.

Czego najbardziej obawiają się kibice Cracovii? Koronacji Wisły po wygranej w derbach. Wcale nie musi się tak stać. Przy wygranej "Białej Gwiazdy" w Białymstoku i remisach Groclinu oraz Legii Wisła odzyska mistrzowską koronę już za tydzień.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.