Dablex był zdecydowanym faworytem meczu ze Zgodą i nie zawiódł. Zgoda prowadziła tylko na początku, potem na parkiecie rządziły akademiczki. W 22 min prowadziły już 10:5, otwarcie drugiej połowy wygrały 6:1 i kontrolowały przebieg wydarzeń. - Nastawiłem drużynę na prostą obronę i grę z kontry, bo najwięcej błędów popełniamy w ataku pozycyjnym - powiedział trener Dableksu Jerzy Ciepliński. - Chcemy zakończyć tę rywalizację w środę - dodał Ciepliński. W ćwierćfinale gra się do dwóch zwycięstw, następny mecz w Rudzie Śląskiej.
Dablex AZS AWFiS Gdańsk - Zgoda Ruda Śląska 31:21 (14:10). Dablex: Sadowska, Mikszto - Wilamowska 9, Musiał 5, Serwa 5, Naumienko 5, Szwed 3, Wojtas 3, Kulwińska 1, Chudzik, Koniuszaniec, Mielczewska.
Trzeci po sezonie zasadniczym Łączpol nie dał rady AZS Politechnice Koszalińskiej. W tym sezonie gdynianki dwa razy pokonały Politechnikę w lidze, dwa razy przegrały jednak z tą drużyną w półfinale Pucharu Polski. Widać, że gra pod presją nie służy Łączpolowi. Teraz, kiedy stawką jest półfinał MP, znów lepsze okazały się szczypiornistki z Koszalina. To stawia Łączpol w bardzo trudnej sytuacji.
Łączpol Gdynia - AZS Politechnika Koszalińska 19:26 (10:11). Łączpol: Sziwierska, Górecka - Stachowska 8, Andrzejewska 5, Aleksandrowicz 3, Całużyńska 1, Szejerka 1, Sulżycka 1.
Walczący o utrzymanie piłkarze ręczni AZS AWFiS Gdańsk od początku spotkania prowadzili z Techtransem Elbląg. Do przerwy mieli sześć goli przewagi i wydawało się, że bez problemu wygrają ten niezwykle ważny mecz. W drugiej połowie przewaga jednak topniała, aż w końcu goście doprowadzili do remisu. Końcówka znów należała znów do akademików.
MMTS Kwidzyn nie grał, gdyż już w środę wywalczył awans do półfinału.
AZS AWFiS Gdańsk - Techtrans Elbląg 29:26 (16:10). AZS AWFiS: Sokołowski, Zimakowski - Woynowski 9, Ćwikliński 4, Fogler 3, Sulej 3, Kostrzewa 3, Wasiak 2, Chrapkowski, Chrapusta 1, Olęcki 1, Pilch 1, Ringwelski.
Inny wynik o utrzymanie: Traveland Olsztyn - Olimpia Piekary Śląskie 25:26.
