Juniorzy zaczynają walkę o mistrzostwo

Po osiem najlepszych zespołów juniorów starszych (do lat 19) i juniorów młodszych (do lat 17) wyłonionych w zmaganiach jesienią przystąpi do walki o mistrzostwo województwa.

Z zakwalifikowaniem się jesienią do grupy mistrzowskiej juniorów nie miał problemu główny faworyt rozgrywek, ekipa Miejskiego Ośrodka Szkolenia Piłkarskiego, współpracującego z Jagiellonią, trenera Mirosława Dymka. Jesienią straciła tylko dwa punkty, remisując z drugą drużyną MOSP-u Artura Woronieckiego. Podopieczni Dymka już będąc juniorami młodszymi byli najlepsi w województwie, co otworzyło im drogę do srebrnych medali w mistrzostwach Polski. W przygotowaniach do rundy mistrzowskiej trener nie miał kompletnej kadry. Jego bramkarz Grzegorz Sandomierski ma już za sobą debiut w I lidze, a Mateusz Butkiewicz, Dawid Ptaszyński i Łukasz Śliwa grają w Młodej Ekstraklasie. Szkoleniowiec nie narzeka, wszak po to szkoli tych chłopców. Aczkolwiek ma nadzieję, że w trudniejszych pojedynkach, pomogą drużynie, z której się wywodzą, walczyć o najwyższe cele.

- Po wynikach w juniorach młodszych mamy prawo być dobrej myśli, ale wszystko znowu zweryfikuje boisko - mówi Dymek. - Do walki o pierwsze miejsce na pewno włączy się Hetman Białystok, wzmocniony w przerwie zimowej, a także - ekipa MOSP-u II.

Sławomir Kopczewski z Hetmana znowu korzysta ze swoich najlepszych wychowanków, którzy mieli podbijać Polskę. Z Legii Warszawa powrócił Jakub Ambrożewicz, a z gry w drużynie Młodej Ekstraklasy Jagiellonii zrezygnowali Bartosz Kaśnikowski, Rafał Muczyński i Mariusz Baranowski.

- Jesienią z MOSP-em przegraliśmy 0:4, ale po tych wzmocnieniach mam zupełnie inny zespół - uważa Kopczewski. - Punkty faworytom mogą też odbierać Wigry Suwałki czy ŁKS Łomża.

Natomiast w grupie juniorów młodszych głównym faworytem jest oczywiście drużyna MOSP-u Jagiellonii Mariusza Kulhawika. Jesienią wygrała wszystkie 11 meczów, tracąc tylko dwie bramki. Taka postawa nie powinna dziwić, biorąc pod uwagę to, że trzon ekipy stanowią chłopcy, którzy już w ubiegłym roku wywalczyli srebrny medal mistrzostw Polski w tej kategorii wiekowej. Także Kulhawikowi przygotowania zakłóciła absencja niektórych piłkarzy, powoływanych do kadry Młodej Ekstraklasy.

- Mariusz Gogol, Bartek Sulkowski, Łukasz Zaniewski, Michał Fidziukiewicz, Michał Steć trenowali pod okiem trenerów Młodej Ekstraklasy, a dwóch, trzech jest powoływanych na mecze - opowiada Kulhawik. - Ale taka jest kolej rzeczy, chłopcy się wyróżniają i dla ich dalszego rozwoju to jest dobre.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.