Tenis stołowy. AZS za słaby na mistrza

Godzinę trwało spotkanie tenisistek stołowych AZS-u AJD Częstochowa z pewnie zmierzającymi po mistrzowską koronę zawodniczkami KTS-u Tarnobrzeg. Akademiczkom nie udało się wygrać ani jednego seta.

Trenowane przez Zbigniewa Nęcka zawodniczki KTS-u przyjechały do naszego miasta w najsilniejszym składzie. W częstochowskiej drużynie zabrakło liderki Yang Xin, która od dłuższego czasu zmaga się z bolesną kontuzją i trudno rokować, kiedy wróci do gry.

- Nie mieliśmy najmniejszych szans - przyznaje trener AZS-u Jarosław Kamiński. - Widać było czasami różnicę klasy. Dziewczyny, owszem, starały się walczyć, ale w każdym z trzech spotkań indywidualnych zdecydowanie górą były zawodniczki z Tarnobrzega.

Jedynie momentami pingpongistki z Częstochowy nawiązywały z drużyną KTS-u równorzędną walkę. Starała się Agata Pastor, bliska wygrania jednego seta była też Weronika Walna, która zmierzyła się z najlepszą obecnie tenisistką stołową polskiej ekstraklasy Li Qian. Ostatecznie jednak rutyna rywalek wzięła górę i tarnobrzeżanki zwyciężyły 3:0.

- Gdy nie ma Yang Xin, naprawdę dziewczynom ciężko się gra - dodaje Kamiński. - Mam jednak świadomość, że nawet gdyby "Lala" była z nami podczas tego spotkania, także nie bylibyśmy w stanie dużo więcej zwojować.

AZS AJD Częstochowa - KTS Tarnobrzeg 0:3 Partia po partii: Agata Pastor - Zhou Xiao 0:3 (9:11, 3:11, 8:11); Weronika Walna - Li Qian 0:3 (4:11, 4:11, 12:14); Aleksandra Pięta - Hana Bartosova 0:3 (4:11, 6:11, 9:11)

Copyright © Agora SA