Sparingi Caelum Stali przy światłach

Zmienił się plan przygotowań gorzowian do sezonu. Cała ekipa w komplecie melduje się na stadionie im. Edwarda Jancarza we wtorek i trenuje w dwóch turach do 6 kwietnia.

Dwa, zamiast trzech spotkań sparingowych w domu i wszystkie zajęcia stalowców przy sztucznym oświetleniu - takie są ostatnie ustalenia w Caelum Stali. Żużlowcu muszą do pierwszych dni kwietnia iść ramię w ramię z budowlańcami, abyśmy na pierwsze spotkanie ligowe z Atlasem Wrocław (6 kwietnia, godz. 16.30) mieli silną, dobrze przygotowaną drużynę i skończony, zupełnie odnowiony stadion.

Podpisali harmonogram

Plan aż do pierwszego pojedynku uzgodnili trener Stanisław Chomski i nadzorujący budowę Przemysław Buszkiewicz. Takie porozumienie było niezbędne, bo do ukończenia nowej, wysokiej trybuny po jednej z prostych toru ciągle muszą jeździć ciężkie pojazdy. Z tego powodu zespół Caelum Stali będzie trenował wieczorami. Cały skład ma stawić się w Gorzowie w najbliższy wtorek. - Najważniejsze, aby wreszcie radykalnie poprawiła się pogoda - stwierdził gorzowski szkoleniowiec. - Chcemy intensywnie ćwiczyć w dwóch turach, które zakończymy spotkaniami sparingowymi.

Mecze towarzyskie na stadionie im. Edwarda Jancarza zostały przesunięte na godz. 19. W najbliższą środę pojedziemy z Unią Leszno, a 3 kwietnia z Polonią Bydgoszcz. Ostatecznie nie zobaczymy Szwedów z Vetlandy. - Przy wciąż trwających robotach na stadionie i wolnym torze tylko wieczorami ich obóz u nas nie miałby sensu - powiedział prezes Władysław Komarnicki.

Na sparing z Lesznem kibice wejdą tylko bramami od ul. Jasnej. Część stadionu będzie zupełnie zamknięta. Bilet kosztuje 10 zł, a posiadacze karnetów po wejściu na trybuny dostaną darmowy program. - Na pewno będzie bezpiecznie - zapewnił Buszkiewicz.

Liderzy mogą spać spokojnie

Trener Chomski był zadowolony, że wreszcie w czwartek w Toruniu część jego podopiecznych mogła porządnie potrenować. - Gospodarze, którzy mieli za sobą kilka treningów i dwa sparingi twierdzili, że nawierzchnia była najgorsza w tym roku, dla nas była zdecydowanie najlepsza - opowiadał gorzowski szkoleniowiec. - Zwracałem uwagę głównie na start, tym bardziej, że to były nasze pierwsze jazdy spod taśmy. Wypadliśmy zupełnie nieźle. To co na dystansie będzie ważne później. Widać było, że gospodarze traktują pojedynki z naszymi liderami bardzo ambicjonalnie.

Przed zajęciami Chomski rozwiał wątpliwości Tomasza Golloba i Rune Holty, którzy zastanawiali się, czy działacze i kibice wybaczą im to, że w sparingach skupią na przede wszystkim na przygotowaniu sprzętu, a nie od razu na ściganiu się na maksimum możliwości. - Powiedziałem wszystkim wprost, że w najbliższych dniach, krok po kroczku mamy realizować założone wspólnie cele - mówił trener Caelum Stali. - Rozwiązywać zagadki sprzętowe i torowe. Egzaminować będą nas dopiero podczas ligowego starcia z Atlasem.

Tomasz Gollob przyjechał na trening do Torunia trochę spóźniony, bo najpierw musiał stawić się w Bydgoszczy przed Sądem Okręgowym. Tam toczy się proces, w którym byli szefowie Polonii, członkowie zarządu klubu (w tym żużlowiec) i ratuszowi urzędnicy, oskarżeni są o wyłudzenie miejskich dotacji.

Tam kupisz karnet

Znamy już dokładną i uaktualnioną rozpiskę miejsc, w których od przyszłego tygodnia będzie prowadzona sprzedaż karnetów na imprezy żużlowe w Gorzowie. Prawie wszędzie całosezonowe karty wstępu będzie można kupić w godz. 12-17. Oto terminarz: 25 marca - Kostrzyn, Kostrzyńskie Centrum Kultury, 26 marca - Choszczno, Choszczeński Dom Kultury, 27 marca - Barlinek, Urząd Miejski; 28 marca - Międzyrzecz, MOSiW; 29 marca - Międzychód, Międzychodzki Dom Kultury (godz. 16-19), 31 marca - Witnica, MGOK, 1 kwietnia - Słubice, miejska hala sportowa, 2 kwietnia - Drezdenko, hala sportowo-rehabilitacyjna.

Prezentacja na motorach

Poznaliśmy kolejne szczegóły zaplanowanego na 4 kwietnia otwarcia stadionu i prezentacji drużyny. Imprezę od godz. 19 poprowadzą Tomasz Lorek i Paweł Owczarski. Kibice, którzy przyjdą na stadion, usłyszą nowy hymn Caelum Stali i zobaczą gorzowskich żużlowców na torze, w żółto-niebieskich, uszytych specjalnie na ekstraligę kevlarach. Szykowany jest także występ gwiazdy muzyki. - Każdego dnia telefonów do klubu jest więcej, dzwonią niedowiarkowie i ci, którzy gratulują Gorzowowi nowego stadionu - zakończył prezes Komarnicki. - Jeszcze raz wszystkich pragnę uspokoić. Na pewno zdążymy na czas. Zapraszam wszystkich 4 kwietnia. To będzie niesamowita chwila dla naszego klubu i miasta.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.