- Trzeba to przeżyć przed świętami - wzdychał Czesław Palik, trener Okocimskiego. - Faworyta wskazuje tabela [Górnik jest wiceliderem, ma 33 punkty, tyle samo co Hetman Zamość - przyp. red.], zawsze trzeba mierzyć siły na zamiary i nie rozbudzać nadmiernych emocji, bo nie tędy droga.
Humor trenera Okocimskiego byłby zdecydowanie lepszy, gdyby przystępował do spotkania w pełnym składzie. Za żółte kartki w jego zespole zabraknie Sławomira Matrasa i Sergiusza Kosteckiego, a kontuzjowany jest Ireneusz Gryboś.
- Nastroje są dobre, interesuje nas tylko zwycięstwo. Bardzo dobrze ułożył się dla nas mecz w Ostrowcu, gdzie KSZO wygrało z Kolejarzem Stróże. Spotkanie w Brzesku będzie rozgrywane w trudnych warunkach, na mokrym od śniegu boisku - twierdzi Jacek Fiedeń, II trener Górnika.
W pierwszym spotkaniu Górnik z olbrzymim trudem pokonał Wierną Małogoszcz po golu z rzutu karnego Rafała Niżnika, byłego piłkarza Okocimskiego. Goście mają w swoim składzie Grzegorza Szymanka, najskuteczniejszego piłkarza III ligi, zdobywcę 12 goli.
Okocimski rozbudził nadzieje wygraną z KSZO po dwóch bramkach Łukasza Szczoczarza. - Teraz skala trudności jest zdecydowanie wyższa - nie ukrywał trener Palik.
Górnik Wieliczka po remisie z Avią Świdnik będzie szukał punktów w Biłgoraju. Łada zaczęła optymistycznie, wygrywając z Sandecją, która będzie rywalizować na wyjeździe z Resovią Rzeszów. Pauzuje Przebój Wolbrom.