Orlęta sprawdzą lidera III ligi

Na czoło świątecznej kolejki III ligi zdecydowanie wysuwają się derby Lubelszczyzny, w których Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski spotkają się z przewodzącym stawce zamojskim Hetmanem.

Oba zespoły wystartowały tej wiosny bardzo dobrze. Orlęta Spomlek pokonały na wyjeździe Wisłokę Dębica - i to aż 3:0. Natomiast zamościanie wygrali u siebie z Resovią Rzeszów 1:0. - To bardzo ważne spotkanie, ale nie traktujemy tego meczu w jakichś specjalnych kategoriach - mówi trener Orląt Marek Majka. - Przygotowywaliśmy się do niego jak do każdego innego. Myślę, że w tym meczu nie ma faworyta. Wygra ten, kto będzie lepiej dysponowany. Na szczęście wszyscy moi gracze są na "pokładzie". Takiego komfortu nie ma w drużynie z Zamościa. - Z różnych powodów wypadło nam ze składu trzech podstawowych graczy - wylicza Zbigniew Pająk, II trener Hetmana. - Dawid Bartos i Łukasz Sękowski są kontuzjowani, a Kiema pauzuje za żółte kartki. Musimy sobie jednak jakoś poradzić i chcemy powalczyć o korzystny wynik - mam tu na myśli oczywiście wygraną. Mecz odbędzie się w sobotę o godz. 12.

Outsider świdnicka miała też udany początek rundy. Zespół trenera Grzegorza Komora zremisował w Wieliczce z Górnikiem 1:1. Teraz przyjdzie mu się zmierzyć na własnym boisku w sobotę o godz. 14 z Wierną Małogoszcz. - Będzie to dla nas ciężki mecz, bo rywale przed tygodniem pokazali w Łęcznej, że potrafią grać w piłkę - twierdzi Robert Chmura, zawodnik Avii. - Poza tym ich gracze dysponują dobrymi warunkami fizycznymi. Niestety z powodu kontuzji ja nie będę mógł zagrać. Podobnie zresztą jak Konrad Nowak. Natomiast pod znakiem zapytania stoi występ Damiana Rusieckiego. To spory problem, bo mamy dość szczupłą kadrę. Spodziewam się jednak, że my podobnie jak kibice spędzimy święta w dobrym nastroju, bo postaramy się, aby komplet punktów został w Świdniku.

Pretendującego do awansu Górnika czeka wyjazd do Brzeska, gdzie łęcznianie spotkają się z Okocimskim. Dodatkowym smaczkiem tego meczu będzie występ Rafała Niżnika, który swego czasu występował w klubie z Brzeska. Łęcznianie na inaugurację pokonali Wierną Małogoszcz 1:0, a gola z rzutu karnego strzelił właśnie Niżnik. Plasujący się na szóstej pozycji Okocimski przed tygodniem pokonał KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 2:0. -

Nastroje w zespole są dobre - zapewnia Jacek Fiedeń, II trener Górnika. - Mamy wszystkich graczy do dyspozycji. W czwartek KSZO wygrało z Kolejarzem Stróże, więc wszystko dobrze się układa. Niemniej jednak spotkanie będzie trudne, bo przyjdzie nam z racji warunków atmosferycznych grać na grząskim boisku. Wierzę jednak, że rozstrzygniemy to spotkanie na naszą korzyść.

Łada Biłgoraj podejmie w sobotę o godz. 14 Górnika Wieliczka. Gospodarze z 20 punktami na koncie plasują się na 12. pozycji. Rywale wyprzedzają Ładę o siedem miejsc i zgromadzili 25 punktów. Lepiej jednak wystartował zespół z Biłgoraja, który w poprzedniej kolejce wygrał w Nowym Sączu z Sandecją 1:0. Górnik tylko zremisował u siebie z Avią. Wygląda na to, że drużyna trenera Marka Sadowskiego może pokusić się o kolejną wygraną.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.