Energa Czarni Słupsk gra ze Śląskiem Wrocław

W zaległym meczu 24. kolejki Dominet Bank Ekstraligi Energa Czarni Słupsk podejmą w środę ASCO Śląsk Wrocław. Po raz pierwszy w tym sezonie rolę pierwszego trenera Czarnych pełnić będzie Mirosław Lisztwan.

Lisztwan (w roli jego asystenta zadebiutuje Tomasz Herkt) będzie miał na początek wymagającego rywala. Śląsk to czwarta drużyna DBE. - Myślimy tylko o tym meczu. Musimy go wygrać, aby już ostatecznie zapewnić sobie utrzymanie w Ekstralidze - mówi trener Czarnych Panter. Energa jest na przedostatnim miejscu w tabeli, ale jeśli wygra dzisiaj ze Śląskiem, to się utrzyma.

Rywale nie będą jednak tak mocni, jak chociażby w ostatnich kolejkach. Na parkiecie w Słupsku nie zobaczymy dwóch podstawowych koszykarzy Śląska - Torrella Martina i Rashida Atkinsa. Pierwszy z dwójki Amerykanów ma poważne problemy z kolanem i z gry wykluczony jest przez co najmniej trzy tygodnie. Atkins natomiast zaczął realizować scenariusz z poprzedniego sezonu, kiedy to w dziwnych okolicznościach rozstał się z drużyną Prokomu Trefl Sopot. Rozgrywający Śląska wyleciał do ojczyzny pod pretekstem przeprowadzenia badań lekarskich i słuch po nim zaginął. Nie odbiera telefonów, nie kontaktuje się z władzami wrocławskiej drużyny i nikt nie wie, co się z nim dzieje.

W pierwszym meczu obydwu drużyn we Wrocławiu lepszy był Śląsk, który wygrał 84:73.

Początek meczu w Hali Gryfia przy ul. Szczecińskiej w Słupsku o godz. 18.15. Bilety: 35, 25, 20, 15 i 9 zł.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.