Łączpol to rewelacyjny beniaminek, ale zwycięstwo różnicą siedmiu bramek nad liderem tabeli Dableksem na pewno jest niespodzianką. Akademiczki co prawda i tak powinny zająć 1. miejsce po sezonie zasadniczym, ale ich trener Jerzy Ciepliński zapowiadał twardą walkę o wygraną w derbach. Taka faktycznie toczyła się w pierwszej połowie i na początku drugiej. Oba zespoły grały uważnie w obronie stąd do przerwy wynik był niski. Jedną bramką prowadził Dablex, który jako pierwszy zdobył gola w drugiej odsłonie. Końcówka meczu należała już jednak zdecydowanie do Łączpolu. Dzięki tej wygranej gdyniankom do zajęcia 4. miejsca po sezonie zasadniczym wystarczy remis w wyjazdowym meczu z Finepharmem Jelenia Góra. - W piłce ręcznej gra na remis to zadanie karkołomne, dlatego jedziemy tam po wygraną - powiedział trener Łączpolu Grzegorz Gościński, który był bardzo zadowolony z postawy swoich zawodniczek. Łączpol ma jeszcze nawet szansę na zajęcie 3. miejsca, ale musi liczyć na stratę punktów przez Zagłębie Lubin w meczu ze Zgodą Ruda Śląska i oczywiście wygrać w Jeleniej Górze. Sytuacja Dableksu jest mniej skomplikowana, akademiczki zapewne pokonają ostatni w tabeli Łącznościowiec Szczecin i przystąpią do play-off z pozycji lidera.
Łączpol Gdynia - Dablex AZS AWFiS Gdańsk 27:20 (8:9). Łączpol: Sziwierska - Szejerka 6, Aleksandrowicz 5, Stachowska 4, Szott 3, Całużyńska 3, Sulżycka 2, Wasak 2, Andrzejewska 2, Zagrodzka, Piewcewicz. Dablex : Sadowska - Wojtas 6, Serwa 3, Wilamowska 3, Naumienko 3, Musiał 2, Szwed 2, Chudzik 1, Kordunowska, Mielczewska.
TABELA PIŁKAREK RĘCZNYCH