Zgodnie z regulaminem Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego na zawody do Gangneung miały pojechać dwie najlepsze zawodniczki i dwóch najlepszych zawodników w klasyfikacji wielobojowej mistrzostw Polski. Podczas zmagań w weekend w Gdańsku takie kryteria spełnili: Patrycja Maliszewska, Karolina Regucka, Bartosz Konopko i Dariusz Kulesza. Wszyscy z Juvenii Białystok.
- Trener Yang He podjął decyzję, że zamiast Darka na mistrzostwa do Korei jedzie Jakub Jaworski - mówi Janusz Bielawski, wiceprezes PZŁSz. - Wraz ze szkoleniowcem doszliśmy do wniosku, że tak będzie najlepiej, gdyż Darek i Bartek prezentują zbliżony poziom i obaj są sprinterami. Postawiliśmy na Jakuba, który specjalizuje się w dłuższych dystansach.
Takimi decyzjami nie jest zaskoczony sam Kulesza.
- Spodziewałem się, że tak będzie. W zasadzie przed mistrzostwami Polski nikt otwarcie nam nie mówił, jakie są zasady kwalifikacji na zawody w Korei. Co prawda w poprzednich latach do mistrzostw awansowały dwie najlepsze osoby, ale teraz nikt tego nie podkreślał - tłumaczy zawodnik. - Tak więc mam już wolne i mogę w końcu odpocząć od treningów.
Polacy (Jaworski, Konopko, Regucka i Maliszewska) na zawody do Korei wylatują już w czwartek. Mistrzostwa rozpoczynają się w przyszły weekend. Co ciekawe, barwy białostockiej Juvenii reprezentuje znowu także Jaworski. Wrócił do swego macierzystego klubu z AZS-u Opole.