I liga piłkarzy ręcznych: pierwszy świętokrzyski komplet

Czternaście kolejek trzeba było czekać, by w jednej serii zwyciężały i rezerwy Vive Kielce, i Wisła Sandomierz. Ten drugi zespół już z nowym trenerem.

Vive II Kielce - Viret CMC Zawiercie 30:29 (16:15)

Vive II: B. Pawlak, Czopek - Cioban 6, Zydroń 6 (2), Gawęcki 6, Sadowski 5, Iskra 5, Juszczyk 1, Smołuch 1, Kubillas, Kwieciński, Ł. Pawlak.

Zacięty pojedynek z emocjami w końcówkach obu części. Co ciekawe, udało się je powściągnąć kieleckiej młodzieży. I to jak! Przed przerwą miała ledwie 15 s na odzyskanie prowadzenia (ostatnie 11:10 w 22.) i w roli egzekutora ustawionej ostatniej akcji wystąpił trafiający rzuty i lewą (2), i prawą (4) ręką Mołdawianin Aleksandru Cioban. W finale czasu było jeszcze mniej - ledwie 10 s. Po tym jak Viret miał wygraną na wyciągnięcie ręki - prowadził 29:27 na pięć minut przed końcem, a na ławkę kar powędrował Kamil Sadowski - Vive II nie straciło już jednak bramki. W końcówce też grało w przewadze i dlatego rozstrzygać miał skrzydłowy Wojciech Zydroń. Przewidzieli to goście, ale przechytrzył ich Paweł Gawęcki, dogrywając na koło do pozostawionego bez opieki Karola Juszczyka. Ten trafił sekundę przed syreną...

Wisła Sandomierz - MTS Chrzanów 33:30 (16:14)

Wisła: Banaś, Serafin, Polit - Ogrodnik 7, Kuroś 7, Karbownik 7, Ćwik 4, Dusak 4, Kubisztal 4, Pawelczyk, Szklarski, Szczerba, Gąsior, Werstler.

Zwycięski debiut trenerski Adama Węgrzynowskiego. Zastąpił on na ławce Wisły Marcina Marca, który podał się do dymisji po porażce z Politechniką Radomską (będzie szkolił dalej juniorów, został też członkiem nowego zarządu klubu). - Wolałbym pobiegać, niż dyrygować z boku. Ale nie jestem nowicjuszem, od 10 lat pracuję z młodzieżą - śmiał się nowy szkoleniowiec, który sam nie gra, bo rehabilituje się po rekonstrukcji więzadeł. Nie nadenerwował się za wiele, bo jego podopieczni nie mieli kłopotów z pokonaniem wyżej notowanego rywala. Dobrze zaczęli (4:1) i skutecznie się bronili przed pogonią Chrzanowa (9:5). Przed przerwą goście zbliżyli się tylko na jedną bramkę (13:12 w 23. min), a po zmianie stron doprowadzili do remisu (23:23 w 47.). Nie prowadzili jednak ani razu, nie mieli też kontaktu w końcówce (31:28 w 57.).

Pozostałe wyniki 14. kolejki:

AZS AWF Biała Podlaska - Norgips Gwardia Opole 26:30, NMC POWEN Zabrze - Politechnika Radomska 30:22 (11:9), ASPR Zawadzkie - Stal Mielec 27:32 (13:17), AZS Katowice - Żagiew Dzierżoniów 37:31.

II liga: derby dla Sokoła

KSSPR Końskie - Sokół Końskie 30:31 (18:12)

KSSPR: Pająk, Janusz - R. Przybylski 6, R. Napierała 5, Matyszczyk 5, Bąk 5, Pałka 3, S. Makuch 3, Miśta 2, Majchrzyk 1, Byczkowski.

Sokół: Ratuszniak - Trojanowski 8, Kazusek 6, Rurzarz 5, Kifer 4, Lasota 3, Sroczyński 3, Stanek 1, Styś 1.

W otwierającym drugą rundę meczu Sokół zrewanżował się KSSPR-owi za sześciobramkową porażkę na inaugurację. Dogonił gospodarzy dopiero w 54. min (27:27), a decydujący cios zadał 20 s przed końcem (Artur Rurarz). Do KSSPR-u wrócili Robert Napierała i Arkadiusz Bąk, a w Sokole debiutował Norbert Trojanowski (ASPR Zawadzkie).

Orzeł Przeworsk - Polonica Kielce 30:30 (17:13)

Polonica: Jedliński, Łęski, Głowacki - Adamczyk 8, Adach 7, R. Kubiec 5, Nawrocki 5, Putała 3, Jankowski 2, M. Kutwin, Jamioł, Janiszewski, Kluz.

Z czterema juniorami w składzie i wracającym po 5 latach do treningów Maciejem Putałą kielczanie byli krok od wygranej. Mimo dwóch czerwonych kartek (Jankowski, Putała) w koncówce odzyskali prowadzenie z pierwszego kwadransa - 30:29 (Adamczyk), ale gospodarzom starczyło czasu na wyrównanie.

Inne wyniki 10. kolejki:

Unia Tarnów - Górnik Sosnowiec 33:23 (14:7),

MOSM Bytom - Stalprodukt BKS Bochnia 29:32 (14:17).

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.