Ebi Smolarek chory na grypę

Ebi Smolarek jest chory na grypę i choć lekarze Racingu twierdzą, że powinien wyzdrowieć do niedzielnego meczu z Villarreal, nie wiadomo czy Polak w nim zagra.

W czterech ostatnich kolejkach ligi hiszpańskiej Racing Santander zdobył zaledwie dwa punkty. Pozwoliło to jego rywalom w walce o szóste miejsce dające prawo gry w Pucharze UEFA (Sevilli, Almerii i Valencii) zbliżyć się do niego na punkt. Nie będzie łatwo obronić pozycji w niedzielę na El Madrigal, stadionie trzeciego w tabeli Villarreal, z którym klub Smolarka przegrał u siebie jesienią 0:2. W dodatku do Santander zawitała plaga kontuzji i chorób.

Ebiego zmogła grypa, nie trenował i choć prognozy są takie, że w niedzielę będzie zdrowy, nie wiadomo czy zagra.

Kontuzję wyleczył już Tchite, a drugi z napastników konkurujący ze Smolarkiem Ivan Bolado został wezwany przez trenera Marcelino z turnieju Atlantyku w którym grał z reprezentacją Hiszpanii do lat 19.

Być może Ebi usiądzie więc w niedzielę na ławce rezerwowych zwłaszcza, że za 10 dni drużynę czeka pierwszy półfinał Pucharu Hiszpanii, a te rozgrywki są dla zespołu Polaka priorytetem. Prezes klubu Francisco Pern~a podpisał umowę z władzami z Kantabrii, że w dzień pojedynku z Getafe we wszystkich domach, gdzie mieszkają ludzie pochodzący z tego regionu Hiszpanii zawisną kolory Racingu.

Copyright © Agora SA