Kielczanie w Poznaniu przegrali tylko raz. Ulegli 82:85 gospodarzom, najlepszym rok temu Pyrom. Wcześniej pokonali 84:77 Legię Warszawa, a w decydującym meczu łatwo - 83:59 Książek Łowicz. - Z Pyrami też mieliśmy wygraną na wyciągnięcie ręki, prowadziliśmy jeszcze minutę przed końcem - opowiada Rafał Gil, trener juniorów. - Zabrakło koncentracji. Szkoda, bo wyszlibyśmy z pierwszego miejsca w grupie i uniknęlibyśmy tak silnych rywali w półfinale - dodaje. UMKS trafił do tej najtrudniejszej z czterech - z Prokomem Trefl Sopot, Polonią Warszawa i Śląskiem Wrocław. - Trafiliśmy do grupy śmierci, wielkich nadziei sobie nie robimy - twierdzi trener.
Turniej półfinałowy zostanie rozegrany w dniach 26-28 lutego, a Kielce starają się o jego organizację (decyzja w przyszłym tygodniu). - To byłoby wielkie wydarzenie. Szansa obejrzenia koszykówki na najwyższym poziomie - mówi Zbigniew Gil, prezes UMKS-u. A trener dodaje: - W zespołach naszych rywali występuje wielu ligowców znanych z parkietów ekstraklasy. A jeśli miałbym upatrywać szans na wyjście z grupy to na pewno zwiększyłby je atut własnej hali.
UMKS: Nowakowski 35, 23, 0 - punkty w kolejnych grach, Miernik 23, 23, 15, Centar 12, 16, 13, Lewandowski 0, 15, 23, Korczak 7, 2, 17, Kaczmarczyk 5, 3, 5, Klamka 2, 0, 4, Misztal 0, 0, 4, Smerdzyński 0, 0, 2, Oksiński.
