Portowcy nie zachwycili

IV LIGA PIŁKARSKA. Pogoń Szczecin pokonała w towarzyskim spotkaniu Błękitnych Stargard 2:0. Mogła wyżej, ale zawiodła skuteczność.

- Stwarzamy sobie kilka okazji, ale nie potrafimy ich wykorzystać. Trzeba nad tym pracować i to zmienić - mówił Mariusz Kuras, trener Pogoni.

Gospodarze objęli prowadzenie dopiero w 30 minucie (po strzale z rzutu karnego Radosława Bilińskiego po faulu na Filipie Kosakowskim). Wcześniej były dobre okazje, które kończyły się pudłami lub kontrami gości. Wynik ustalił w 70 minucie Marek Kowal po indywidualnej akcji.

- W sobotę Pogoń zagrała lepiej. Pierwsza połowa meczu z nami stała na zdecydowanie lepszym poziomie - ocenił Marek Czerniawski, trener KP Police.

Spotkanie obserwował także Paweł Drumlak. 32-letni były piłkarz Pogoni jest wolnym graczem i w styczniu rozmawiał z władzami klubu. Nie osiągnięto wtedy porozumienia. Niewykluczone, że negocjacje zostaną wznowione.

Pogoń nie czeka z transferami. Wczoraj 2,5-letni kontrakt podpisał Michał Niedźwiecki. To wychowanek naszego klubu, który ma za sobą debiut w I lidze, a ostatnio grał we Flocie Świnoujście.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.