Zawisza rozpoczął przygotowania do walki o awans

W poniedziałek pierwsze w tym roku zajęcia rozpoczęli piłkarze IV-ligowego Zawiszy. Być może jeszcze w tym tygodniu skład bydgoszczan zostanie poważnie wzmocniony

Trener Piotr Tworek nie będzie miał łatwego zadania. Wszyscy od prowadzonego przez niego zespołu oczekują awansu do nowej II ligi. - To przecież dla nas już nic nowego. To samo było jesienią. Od początku sezonu mówi się o awansie i doskonale zdajemy sobie z tego sprawę o co gramy - mówi szkoleniowiec Zawiszy.

Na półmetku rozgrywek prowadzony przez niego zespół plasuje się na czwartej pozycji tracąc pięć punktów do przewodzącego tabeli Chemika Bydgoszcz. Jeśli plany działaczy Stowarzyszenia Piłkarskiego Zawisza mają się spełnić to drużyna nie tylko będzie musiała wygrać swoją grupę IV ligi, ale zwyciężyć też w barażu z jednym z mistrzów z innej grupy.

- Na razie nie wiadomo kto to będzie. Właściwie jedyną pewną informacją jest to, że jeśli wygramy ligę, to zmierzymy się z kimś z polski zachodniej - mówi Marcin Jałocha, członek zarządu SP.

W walce o awans pomóc Zawiszy mają nowi piłkarze. Już po zakończeniu rundy jesiennej wiadomo było, że najważniejszym celem jest pozyskanie napastnika.

- Na tej pozycji potrzebna jest rywalizacja, a u nas był właściwie tylko Mariusz Barlik. To zdecydowanie za mało - dodaje Tworek.

Sam Barlik pomimo strzelenia w sumie dziewięciu bramek często zawodził. Bywały mecze, gdy seryjnie marnował dogodne sytuacje. Zaraz po zakończeniu pierwszej rundy rozgrywek działacze myśleli o sprowadzeniu na ulicę Gdańską wychowanka Goplanii Inowrocław Krzysztof Kretkowskiego, obecnie występującego w II-ligowej Wiśle Płock. Szybko okazało się jednak, że piłkarz przynajmniej do czerwca nie opuści swojej drużyny. Pierwszy napastnikiem, który podpisał umowę został Roger Babiarz z Kujawiaka Włocławek, który rok temu w IV lidze strzelił 15 bramek dla Notecianki Pakość.

- To młody perspektywiczny piłkarz i mam nadzieję, że u nas jeszcze bardziej się rozwinie jego talent - ocenił nowy nabytek szkoleniowiec Zawiszy. Prawdopodobnie w najbliższych dniach do drużyny dołączą także inni ofensywni piłkarze. Działacze od kilku tygodniu zapowiadają prawdziwy hit transferowy. Być może będzie nim pozyskanie z ŁKS Łódź 26-letniego Adama Cieślińskiego, który ma już za sobą występy w Legii Warszawa i TKP Toruń. Na razie z tego ostatniego klubu przybył Valentin Dah.

- Z tego co wiem, to on na razie jest na obozie z ŁKS, więc trudno na niego liczyć, choć nie ukrywam, że gracz tej klasy bardzo by się nam przydał - mówi Tworek. Pod jego okiem do dawnej formy ma też wrócić Tomasz Szczepan. Gdy przed laty odchodził z Zawiszy do Amiki Wronki uważany był za jeden z największych talentów polskiego futbolu. Jego kariera nie potoczyła się jednak tak jak powinna i teraz piłkarz w IV lidze będzie chciał odbudować swoją pozycję.

Pierwszy sprawdzian nas zespół czeka już w sobotę. W pojedynku sparingowym rywalem Zawiszy będzie Gryf Sicienko.

Obok Olimpii Grudziądz i Legii Chełmża najmocniejszym przeciwnikiem podopiecznych Piotra Tworka będzie lokalny rywal Chemik. W przeciwieństwie do poprzednich lat klub z Glinek nie zostanie osłabiony. W dodatku drużyna prowadzona przez Piotra Gruszkę może mieć jednej z najsilniejszych ataków w lidze. Do Karola Bilskiego i Roberta Kawałka dołączą powracający z Arki Gdynia Jakub Florek i Mateusz Kordowski z Gwiazdy.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.