Agali nie dla Wisły

- Wisła rozmawiała z menedżerem Nigeryjczyka, ale Agali powiedział, że teraz interesuje go tylko dobra gra dla Hansy Rostock - mówi Kai Rehberg z regionalnego dziennika ?Ostsee Zeitung?. Wczoraj do Krakowa przyjechał Norbert Varga

Lider ekstraklasy poszukuje wysokiego i doświadczonego napastnika. Agali o wzroście około 193 cm idealnie pasowałby do potrzeb Wisły. Oprócz warunków ma duże doświadczenie z Bundesligi (134 mecze - 31 goli), ale jesienią dla Hansy nie zdobył żadnej bramki. Grał też w reprezentacji Nigerii.

W czerwcu Agaliemu kończy się kontrakt i dlatego zainteresowała się nim Wisła. Polscy działacze skontaktowali się z menedżerem zawodnika, nie doszło do rozmów z klubem. - Agali stwierdził, że nie chce na razie myśleć o żadnym transferze. Jest z drużyną w Dubaju, by jak najlepiej przygotować do rundy wiosennej - mówi Rehberg.

Do Krakowa przyjechał wczoraj Norbert Varga, który ostatni rok spędził na wypożyczeniu do UTA Arad. Pod Wawelem piłkarz stawił się jednak z kontuzją, a gdy wychodził z budynku klubowego, utykał. - Właśnie idę na drugi rezonans. Wkrótce mam rozmawiać z trenerem i najpóźniej do poniedziałku wszystko powinno się wyjaśnić. Sam nie wiem, czy chciałbym zostać w Krakowie - mówi 28-letni zawodnik.

Maciej Skorża już wcześniej wspomniał, że chciałby przyjrzeć się Vardze. Miał nadzieję, że zawodnik pojedzie z drużyną na zgrupowanie do Walencji. Ze względu na kontuzję wydaje się to jednak mało prawdopodobne. - Szanse są, ale bardzo małe - twierdzi piłkarz.

Według rumuńskich mediów Varga bardzo niechętnie wrócił do Polski. Pomocnik chciał zostać w ojczyźnie, by znaleźć zatrudnienie w jednym z tamtejszych klubów (zainteresowany nim był m.in. Unirei Urziceni, który trenuje Dan Petrescu). Z krakowianami wiąże go jednak kontrakt do końca 2010 roku.

Copyright © Agora SA