Ostatnio w ramach przygotowań do kolejnych pojedynków w Polskiej Lidze Siatkówki rozegrali mecz kontrolny z Treflem Gdańsk. Mimo braku swoich największych gwiazd, brązowi medaliści mistrzostw Polski bez większych problemów pokonali pierwszoligową drużynę 3:1, choć wynik nie był w tym przypadku najistotniejszy.
- Przypominało to bardziej trening niż mecz - mówi Mariusz Sordyl, drugi trener Mlekpolu AZS Olsztyn. - Sprawdzaliśmy różne warianty taktyczne ze składem, którym dysponowaliśmy. Spotkanie miało także podziałać mobilizująco na naszych siatkarzy, a musieli się nie lada namęczyć, ponieważ gdańszczanie w Olsztynie stawili się ze swoją najsilniejszą 13-osobową kadrą.
Akademicy pod nieobecność swoich podstawowych zawodników wystąpili w składzie Frank Dehne, Marcin Lubiejewski, Paweł Siezieniewski, Michał Ruciak, Paweł Kuciński, Marcin Kudłacik, a wspierali ich dodatkowo juniorzy Tomasz Stańczuk i Artur Jacyszyn.
Sparing pechowo zakończył się dla eksolsztynianina Piotra Poskrobko, obecnie libero drużyny z Trójmiasta. Zawodnik Trefla Gdańsk złamał palec ręki, co oznacza, że w najbliższych pojedynkach zastąpi go Wojciech Serafin.
Mlekpol AZS rozgrywki PLS wznowi 19 stycznia, kiedy to w hali Urania podejmie Chemika Bydgoszcz.