Górnik Zabrze w czwartek zaczyna przygotowania do wiosny

Górnik jako ostatni z naszych ligowców wraca na boisko. W czwartek zabrzanie spotykają się na pierwszych zajęciach w miejscowej hali sportowej.

Po czterech tygodniach urlopów piłkarze Górnika spotykają się o 9 rano. Na początek trener Ryszard Wieczorek zaplanował badania krwi, następnie w hali MOSiR-u odbędą się inauguracyjne zajęcia.

Z nowych graczy będą bramkarz Sebastian Nowak (ostatnio Ruch Chorzów) i Słowak Patrik Pavlenda (Vion Zlate Moravce). Na treningu ma być także Mariusz Magiera z krakowskiej Wisły. W sprawie zawodnika porozumiały się już kluby, teraz ma dojść do ustaleń Magiery z władzami Górnika.

Nie będzie na razie Serba Marko Bajicia. - Po wejściu Polski do Schengen załatwianie wiz mocno się wydłużyło. Bajić przyjedzie z kilkudniowym opóźnieniem - wyjaśnia Krzysztof Hetmański, dyrektor sportowy klubu.

Pojawią się natomiast dwaj młodzi zawodnicy - Adrian Pluta, 20-letni obrońca Rakowa Częstochowa, i Piotr Dziuba, 21-letni napastnik UKS-u SMS-u Łódź. - Będą u nas na testach - dodaje dyrektor Hetmański.

To nie koniec wzmocnień Górnika. Na zgrupowaniu w Hiszpanii pojawić się ma duet napastników. Według naszych ustaleń to obcokrajowcy - jeden jest Europejczykiem, a drugi spoza Starego Kontynentu.

Trenerowi Wieczorkowi szyki komplikuje poważna kontuzja Marisa Smirnovsa. Łotysz doznał urazu kolana w ostatnim meczu poprzedniego roku z Legią w Warszawie. Jest po artroskopii kolana i najprawdopodobniej wiosną w ogóle nie będzie mógł grać. Z powodu kontuzji nie mogą trenować na pełnych obrotach bramkarz Mateusz Sławik i Konrad Gołoś, który najpewniej zostanie wykupiony z Wisły. Po urazie nie ma natomiast śladu u Tadasa Papeckysa, który kontuzji także nabawił się w spotkaniu z Legią.

Przez pierwszy tydzień Górnik ma trenować na obiektach MOSiR-u, a potem pojedzie na zgrupowanie w ośrodku Start w Wiśle. Warto wspomnieć, że ekipa Górnika z Młodej Ekstraklasy będzie w tym czasie na 10-dniowym obozie w Czechach.

Copyright © Agora SA