Na boisku zabrakło kadrowiczów, a także kontuzjowanych graczy, m.in. Mariusza Wlazłego, Stephane'a Antigi i Krzysztofa Stelmacha. Dobra wiadomość dla kibiców Skry jest taka, że Wlazły już wziął udział w rozgrzewce, podczas której atakował i zagrywał. - Na grę jeszcze jest za wcześnie, bo nie chcemy ryzykować - mówi Jacek Nawrocki, drugi trener Skry. Antiga ma kłopot z mięśniami grzbietu, zaś starszego z braci Stelmachów boli noga. W czwartek o godz. 17 rewanż, także w hali Energia.
PGE Skra: Dobrowolski, Bąkiewicz, Wnuk, Damiao, Maciejewicz, Zajder, Milczarek (libero) oraz Neroj
Wkręt-met: Woicki, Gradowski, Nowakowski, Billings, Wierzbowski, Wrona, Gacek (libero) oraz A. Stelmach, Janeczek