Typują dziennikarze Gazety

Tradycyjnie nasz sportowy plebiscyt "Trójmiejskie Gwiazdy Sportu" kończą propozycje dziennikarzy "Gazety Wyborczej Trójmiasto"

Adam Mauks

Sportowiec

1. Adam Korol (wioślarstwo, AZS AWFiS Gdańsk)

2. Leszek Blanik (gimnastyka sportowa, AZS AWFiS Gdańsk)

3. Przemysław Miarczyński (żeglarstwo, SKŻ Hestia Sopot)

Trzecie mistrzostwo świata gdańskiego wioślarza ma dla mnie największe znaczenie, nieco większe niż pierwszy tytuł klubowego kolegi Korola - Leszka Blanika, choć nie ukrywam, że tegoroczny wybór był dla mnie bardzo trudny. Trzecie miejsce dla deskarza z Sopotu, który w odstępie kilku tygodni wywalczył mistrzostwo Europy i wicemistrzostwo świata.

Drużyna

1. Sietom AZS AWFiS Gdańsk (szermierka)

2. RC Arka Gdynia (rugby)

3. Lechia Gdańsk (piłka nożna)

Mam wątpliwości, jak traktować mistrzostwo świata gdańskich florecistek, bo moim zdaniem, ich sukces jest bardziej sumą wielkich umiejętności i odporności psychicznej poszczególnych zawodniczek niż zwycięstwem w grze zespołowej, którą szermierka nie jest. Co by nie mówić, nasze dziewczęta stanowią drużynę. I to jaką! Bezsprzecznie pierwsze miejsce im się należy. Drugie miejsce dla "Buldogów" z Olimpijskiej, bo rugby to wciąż dyscyplina najbliższa memu sercu. Arkowcy byli w czerwcu o krok od wyrwania Budowlanym Łódź tytułu mistrza Polski, ale rundę jesienną zakończyli na 1. miejscu wygrywając wszystkie mecze, także w Łodzi. Trzecie miejsce dla piłkarzy Lechii za dobrą grę w lidze i jeszcze lepsze mecze pucharowe z Górnikiem Zabrze i Wisłą Płock.

Trener

1. Tadeusz Pagiński-Longin Szmit (szermierka, Sietom AZS AWFiS)

2. Andriej Lewit (gimnastyka, AZS AWFiS Gdańsk)

3. Maciej Stachura (rugby, Arka Gdynia)

W dzisiejszym sporcie wyczynowym coraz trudniej ocenić, jak duży jest wkład trenera w sukces swoich podopiecznych. Postawiłem więc na ludzi, którzy moim zdaniem wciąż mają wymierny wpływ na postawę zawodników i drużyn przez siebie prowadzonych. W tym roku palma pierwszeństwa należy się gdańskim fechmistrzom.

Grzegorz Kubicki

Sportowiec

1. Leszek Blanik (gimnastyka sportowa, AZS AWFiS Gdańsk)

2. Adam Korol (wioślarstwo, AZS AWFiS Gdańsk)

3. Sylwia Gruchała (szermierka, AZS AWFiS Gdańsk)

Korol, Trójmiejska Gwiazda Sportu z 2006 roku, nie zwalnia tempa. Wciąż jest na szczycie. Polska czwórka podwójna z Korolem w składzie po raz trzeci z rzędu wywalczyła mistrzostwo świata i właśnie dlatego... wyżej cenię Blanika. On został mistrzem dopiero po raz pierwszy, a wygrana w Stuttgarcie dała mu awans na igrzyska. Może dzięki temu ktoś zauważy, w jak słabych warunkach trenuje mistrz? Gwiazda Gruchały nie świeci może ostatnio pełnym blaskiem, ale to ona wciąż jest liderką reprezentacji, która została mistrzem świata.

Drużyna

1. Sietom AZS AWFiS Gdańsk (szermierka)

2. Prokom Trefl Sopot (koszykówka)

3. Lechia Gdańsk (piłka nożna)

Florecistki kadry Polski, a idąc w szczegóły - reprezentacji Gdańska, zostały mistrzyniami świata i to im - bez dyskusji - należy się tytuł drużyny roku. Koszykarze Prokomu mają za sobą trudny rok. Pierwsze półrocze było udane, drugie - fatalne. Prokom od czterech lat jest jednak mistrzem Polski - która drużyna o tym nie marzy? Na co dzień piszę o Arce, ale doceniam rozwój Lechii. Sportowy i organizacyjny. Lechia jest gorzej zorganizowana od Arki, ale się rozwija, ma ambitne plany i w mijającym roku zrobiła większy postęp.

Trener

1. Dariusz Kubicki (piłka nożna, Lechia Gdańsk)

2. Wojciech Stawowy (piłka nożna, Prokom Arka Gdynia)

3. Henryk Zabrocki (hokej, Energa Stoczniowiec Gdańsk)

Kubickiego wyróżniam nie tylko za nazwisko. Po jego przyjściu obudzili się piłkarze i szefowie klubu, którzy w końcu zaczęli poważnie traktować temat - ekstraklasa. Stawowy już wcześniej obudził Arkę. To wciąż jeden z lepszych trenerów w Polsce, który zgodził się pracować w II lidze i chwała mu za to! Zabrocki rozsądną ręką prowadzi hokeistów z Gdańska. Oby w końcu do medalu.

Łukasz Pałucha

Sportowiec

1. Leszek Blanik (gimnastyka sportowa, AZS AWFiS Gdańsk)

2. Adam Korol (wioślarstwo, AZS AWFiS Gdańsk)

3. Maciej Rogalski (piłka nożna, Lechia Gdańsk)

Blanik i Korol to najlepsi sportsmeni Trójmiasta. Mam nadzieję, że sobie i nam tyle samo radości sprawią w przyszłym roku podczas igrzysk w Pekinie. Jeśli nie, to przyszły rok może należeć do piłkarzy, np. Macieja Rogalskiego z Lechii, który z biało-zielonymi szturmuje ekstraklasę. Rogalski pokazał charakter, wyśmiewany przez kibiców nie załamał się i był najlepszym piłkarzem Lechii jesienią.

Drużyna

1. Sietom AZS AWFiS Gdańsk (szermierka)

2. Lechia Gdańsk (piłka nożna)

3. Energa Stoczniowiec (hokej)

Gdańskie florecistki, wyłącznie z których złożona była reprezentacja Polski, która zdobyła drużynowe mistrzostwo świata, to numer jeden w Trójmieście. Gdańskie dziewczyny, choć indywidualnie nie było różowo, pokazały, że ich siłą jest zespół. Lechia jest najlepszą piłkarską drużyną w Trójmieście, a hokeiści Stoczniowca mimo kolejnych ubytków kadrowych cały czas zaliczają się do ścisłej czołówki PLH.

Trener

1. Dariusz Kubicki (piłka nożna, Lechia Gdańsk)

2. Henryk Zabrocki (hokej, Energa Stoczniowiec Gdańsk)

3. Tadeusz Pagiński/Longin Szmit (szermierka, Sietom AZS AWFiS Gdańsk)

Choć nie umniejszam roli, jaką w wyszkoleniu mistrzów świata mieli trenerzy Leszka Blanika czy Adama Korola, to (choć ktoś może uznać to za niesprawiedliwe) wyżej cenię wyniki szkoleniowców ze sportów drużynowych. Zapanowanie nad grupą ludzi o najróżniejszych charakterach to duża sztuka. Najlepiej udała się ona w tym roku moim zdaniem Dariuszowi Kubickiemu, który rozbity psychicznie zespół Lechii zawrócił na tory prowadzące do ekstraklasy. Dobrą robotę z uśmiechem na twarzy mimo licznych problemów po raz kolejny wykonuje Henryk Zabrocki, do kolejnych sukcesów w turniejach drużynowych florecistki prowadzi fechmistrzowski duet.

Tomasz Osowski

Sportowiec

1-2. Leszek Blanik (gimnastyka sportowa, AZS AWFiS Gdańsk) i Adam Korol (wioślarstwo, AZS AWFiS Gdańsk)

3. Przemysław Miarczyński (żeglarstwo, SKŻ Hestia Sopot)

Długo zastanawiałem się nad kolejnością na dwóch pierwszych miejscach i... nic nie wymyśliłem. Obu "gdańskich" mistrzów świata łączy tak wiele, że również w naszym plebiscycie postanowiłem ich nie rozdzielać. To sportowcy przez duże "S", z wieloma sukcesami, ale doskonale znający przy tym smak porażki. Teraz są na szczycie, a właściwie tuż przed nim, gdyż ten chcą zdobyć na igrzyskach olimpijskich w Pekinie. Podobnie jak Miarczyński, którego medalu w Chinach mogą pozbawić chyba tylko niesprzyjające warunki atmosferyczne.

Drużyna

1. Sietom AZS AWFiS Gdańsk (szermierka)

2. Lechia Gdańsk (piłka nożna)

3. Prokom Trefl Sopot (koszykówka)

Gdańskie florecistki są tak niezawodne, że ich kolejne sukcesy mogły co niektórym lekko spowszednieć. Błąd! Zdobycie mistrzostwa świata zawsze jest wielkim osiągnięciem. Szczególnie wywalczone po finałowym zwycięstwie z Rosjankami, którym jako gospodyniom pomagały nie tylko ściany. Świetna postawa Lechii jest przyjemnym zaskoczeniem dla kibiców, dlatego frakcję "piłkarską" reprezentuje u mnie właśnie ta drużyna. No i Prokom. Co by nie mówić o tym zespole, to jedyny w naszym regionie mistrz Polski w grach zespołowych, więc miejsce w trójce zwyczajnie sopocianom się należy.

Trener

1. Andriej Lewit (gimnastyka, AZS AWFiS Gdańsk)

2. Dariusz Kubicki (piłka nożna, Lechia Gdańsk)

3. Tadeusz Pagiński/Longin Szmit (szermierka, Sietom AZS AWFiS Gdańsk)

Jeśli ktoś ma jakieś wątpliwości co do umieszczenia na pierwszym miejscu szkoleniowca Leszka Blanika, powinien przejść się na halę, w której trenuje gdański gimnastyk. Wychowanie w takich warunkach mistrza świata to dopiero prawdziwe mistrzostwo! Drugie miejsce dla Kubickiego to nagroda za przemianę, jakiej dokonał w zespole Lechii. Duet fechmistrzów rekomendacji nie wymaga.

Marcin Dajos

Sportowiec

1. Leszek Blanik (gimnastyka sportowa, AZS AWFiS Gdańsk)

2. Adam Korol (wioślarstwo, AZS AWFiS Gdańsk)

3. Przemysław Miarczyński (żeglarstwo, SKŻ Hestia Sopot)

Mistrzostwo świata zdobyte w tym roku, a co za tym idzie kwalifikacja olimpijska, tylko potwierdziły, że Blanik znajduje się od paru lat w światowej czołówce. Trzecie z rzędu mistrzostwo świata w czwórce podwójnej Korola, to także sukces jego kolegów z osady.

Miarczyński z kolei to wicemistrz świata i mistrz Europy, czyli kolejne sukcesy trójmiejskiego sportowca na arenie międzynarodowej.

Drużyna

1. Sietom AZS AWFiS Gdańsk (szermierka)

2. Prokom Trefl Sopot (koszykówka)

3. Lechia Gdańsk (piłka nożna)

Mistrzostwo świata we florecie sprawiło, że możemy od nowa uwierzyć w sukces naszych florecistek, zwłaszcza na igrzyskach olimpijskich w Pekinie. Mistrzostwo Polski, awans do Top 16 Euroligi i pierwsze historyczne zwycięstwo w tej fazie rozgrywek. Obecny, słaby sezon koszykarzy Prokomu, przyćmiewa jak na razie sukcesy poprzedniego. Pierwsza połowa roku zdecydowanie nieudana w wykonaniu biało-zielonych, gdyż zaprzepaścili szanse awansu do piłkarskiej Orange Ekstraklasy. W drugiej połowie 2007 r. gdańszczanie zaczęli zadziwiać wszystkich swoją efektowną i efektywną grą w II lidze, co sprawiło, że ponownie liczą się w walce o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej.

Trener

1. Andriej Lewit (gimnastyka, AZS AWFiS Gdańsk)

2. Tadeusz Pagiński (szermierka, Sietom AZS AWFiS Gdańsk)

3. Dariusz Kubicki (piłka nożna, Lechia Gdańsk)

Trenując Leszka Blanika w niesprzyjających warunkach Lewit zdołał go doprowadzić do mistrzostwa świata w gimnastyce. To jeszcze bardziej podnosi rangę sukcesu, jaki osiągnął Blanik. Fechmistrz Pagiński przywrócił złoty blask polskim florecistkom, gdyż zdobyły mistrzostwo świata w Sankt Petersburgu. Przed przyjściem Kubickiego do Lechii drużyna spisywała się jak typowy II-ligowy średniak. Kubicki na tyle potrafił poukładać drużynę, że na koniec rundy stała się jednym z głównych kandydatów do awansu.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.