II liga siatkarzy: silniejsza Politechnika zabiera punkty Fartowi Kielce

Wzmocnieni mającym za sobą grę w PLS-ie przyjmującym Markiem Fornalem krakowianie - po pokonaniu w Będzinie MOS-u - w tie-breaku ograli też Farta Kielce.

- Już ten sukces w Będzinie o czymś świadczył. Politechnika to dobry zespół, a doświadczony Fornal bardzo ich wzmocnił. Uspokoił ich grę. Nie pomagała też inna od naszej, dość mała i ciemna sala - opowiadał Dariusz Daszkiewicz, trener Farta. A mimo to kielczanie mieli szansę na zwycięstwo, bo zagrali bardzo dobrze w pierwszym i trzecim secie. W pozostałych mieli jednak kłopoty. - Słabiej niż zwykle funkcjonowało przyjęcie zagrywki, a przez to nie mogliśmy grać środkiem. I nasze ataki ze skrzydeł były łatwiejsze do odczytania i zablokowania - dodał Daszkiewicz. Dlatego też doszło do tie-breaku, który był najbardziej zaciętą z partii. Politechnice udało się wyjść na prowadzenie 9:6, ale końcówka stała pod znakiem remisów aż do stanu 15:15. Mogło to trwać jeszcze dłużej, ale Michał Waligóra niepotrzebnie próbował ratować zmierzającą w aut piłkę po ataku Andrzeja Skórskiego.

W sobotę o godz. 16.30 na Bocznej kolejny trudny mecz dla kielczan - na zaległe spotkanie 8. kolejki przyjeżdżają Karpaty Krosno.

Politechnika Krakowska - Fart Kielce 3:2 (17:25, 25:22, 18:25, 25:17, 17:15)

Fart: Kiwior, Jungiewicz, Skórski, Długosz, Rybak, Dudzik (libero) oraz Gos, Brojek, Waligóra, Streich.

Pozostałe wyniki 9. kolejki

MCKiS Jaworzno - MOS Będzin 0:3 (23:25, 18:25, 20:25),

MOS Wola Warszawa - Jadar II Radom 1:3 (25:19, 18:25, 19:25, 18:25),

Górnik Radlin - Hejnał Kęty 3:1.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.