Siatkarskie derby dla hajnowian

Siatkarze z Hajnówki nie pozostawili w sobotę większych złudzeń, kto z II-ligowych ekip z naszego województwa jest lepszy. W pojedynku derbowym pokonali 3:1 na terenie rywala augustowian. Porażkami pierwszą rundę spotkań zakończyły oba nasze żeńskie zespoły

Spotkanie w sali w Raczkach, gdzie swych rywali podejmuje Ślepsk, zapowiadało się niezwykle emocjonująco. Oba zespoły mają bowiem w planach awans. Z tą różnicą, że w Hajnówce mówi się o tym otwarcie, a w Augustowie spokojnie powtarza się, iż po rundzie zasadniczej ma być miejsce w najlepszej czwórce, a co się zdarzy w play-off, to czas pokaże. Jednak to nie tylko podobne cele zapowiadały emocje, a przede wszystkim składy, w jakich występują obie drużyny. Do udowodnienia mieli coś szczególnie obecni siatkarze Ślepska: Łukasz Babińczuk i Sławomir Gołębski, którym to po spadku z I ligi podziękowano za współpracę w Pronarze, oraz obecny trener augustowian Adam Aleksandrowicz, ostatnio również związany z ekipą z Hajnówki. Okazję do radości mieli jednak obecni zawodnicy Pronaru.

- Przed spotkaniem powtarzałem moim podopiecznym, że guzik mnie obchodzi, co kto chce komuś udowodnić, że oni mają się skupić tylko na własnej grze - mówi Paweł Blomberg, trener hajnowian. - Okazało się to dobrym posunięciem, chociaż zwycięstwo wcale nie przyszło nam tak łatwo.

Pierwszy set zapowiadał spokojną wygraną gospodarzy, którzy prowadzili już 9:4. Jednak potem do głosu doszli gracze Pronaru. Postawili na taktyczną zagrywkę, a nie na mocne przebijanie piłki na drugą stronę i to przyniosło efekt. Miejscowi mieli spore problemy z przyjęciem, a co za tym idzie - z dokładnym wyprowadzeniem ataku i gdy tylko któryś z zawodników chciał zaatakować, czekał już na niego szczelny blok gości.

- W jednym ustawieniu straciliśmy całą przewagę, zawodnicy spuścili głowy i było po secie - opowiada Aleksandrowicz. - Drugi set wyglądał prawie identycznie, jak pierwszy. Znowu na początku osiągamy przewagę i ją tracimy. Być może w naszej grze zabrakło trochę konsekwencji. Na pewno pora wziąć się jednak za solidne treningi, ostatnio frekwencja na zajęciach była mizerna i takie są teraz efekty. Jeżeli niektórzy z zawodników niepoważnie podchodzą do treningów, to potem to się odbija na boisku.

Hajnowianie prowadząc 2:0 chcieli w trzeciej partii przypieczętować już zwycięstwo. Co prawda ponownie musieli odrabiać straty, ale gdy doprowadzili do stanu 19:19, byli przekonani, że wygrana w całym spotkaniu należy już do nich.

- Wtedy jednak jeden z rywali [Michał Netter - red.] wszedł na zagrywkę i nas rozbił - mówi Blomberg. - Jedną zagrywkę odebraliśmy w sufit, drugiej w ogóle i zamiast 3:0 zrobiło się 2:1. Na szczęście w kolejnej partii szybko wyszliśmy na prowadzenie 6:3 i nie oddaliśmy go do końca. Chociaż muszę przyznać, że wygrana ze Ślepskiem wcale nie przyszła nam łatwo. Były długie wymiany i sporo emocji, mecz mógł naprawdę się podobać.

Emocji nie zabrakło również w starciu białostockich siatkarek z ŁKS Łódź. Białostoczanki co prawda nadal nie potrafią odnieść zwycięstwa, zaliczyły dziewiątą porażkę, ale tym razem zdobyły jeden punkt za przegraną 2:3.

- W tym spotkaniu była szansa na większą zdobycz punktową, ale jak nigdy nie narzekam na sędziów, to teraz po prostu nie mam wyjścia. Popełniali sporo błędów, każda piłka wystawiana nie przez rozgrywającą to ich zdaniem było podwójne odbicie - denerwuje się Jolanta Lusińska, trener BTPS. - Pozytywnie w tym spotkaniu spisała się nasza nowa rozgrywająca Magda Dąbrowska, która w jednym z setów zdobyła aż osiem punktów z zagrywki.

Natomiast przede wszystkim umiejętności zabrakło zawodniczkom Jedynki Łomża w konfrontacji z liderem rozgrywek z Legionowa. Podopieczne Mirosława Skawskiego przegrały w trzech krótki setach.

- Mimo to jestem zadowolony z postawy drużyny - mówi szkoleniowiec Jedynki. - Dziewczyny zagrały na maksimum swoich możliwości, ponadto wystąpiliśmy w osłabionym składzie [Małgorzata Lencka nie zagrała, gdyż jest kontuzjowana, a Klaudia Sobolewska miała zajęcia na uczelni - red.] i na nawiązanie wyrównanej walki nie było szans.

Teraz wszystkie nasze zespoły mają trzytygodniową przerwę. Rundę rewanżową rozpoczną 5 stycznia.

Ślepsk Augustów - Pronar Parkiet Hajnówka 1:3

Sety : 19:25, 22:25, 25:22, 19:25.

Ślepsk : Malczewski, Rudzewicz, Babińczuk, Gołębski, Korpak, Szlejter, Kowalko (libero) oraz Augustynowicz, Netter, Roszkowski.

Pronar : Woroniecki, Żyliński, Staniewski, Guindo, Saczko, Jaskulski, Knasiecki (libero) oraz Wójcik, Zrajkowski.

Inne wyniki 9. kolejki

Ósemka Siedlce - Armat Kozienice 2:3; AZS UWM II Olsztyn - Wilga Garwolin 2:3; Pekpol Ostrołęka - GTS Gdańsk 3:1; Legia Warszawa - WTS Warka 3:0.

Tabela II ligi mężczyzn

2. Pronar 9 21 24:10

5. Ślepsk 9 13 19:17

Cztery zespoły powalczą o awans do I ligi, a ostatnie cztery o utrzymanie. Do III ligi spadnie drużyna, która po play-out zajmie 10. miejsce, a 9. zespół zagra w barażu

Jedynka Łomża - Legionovia Legionowo 0:3

Sety : 19:25, 19:25, 16:25.

Jedynka : Panas, Surawska, Chomotniuk, Skowrońska, Karpińska, Lubińska, Sęk (libero) oraz Dąbrowska, Wójcicka.

ŁKS Łódź - AZS BTPS Białystok 3:2

Sety : 26:28, 25:22, 18:25, 25:17, 15:13.

BTPS : Dąbrowska, Piwko, Sasimowicz, Mróz, Kulik, Sekutowska, Bartoszuk (libero) oraz Korol, Szulborska.

Inne wyniki 9. kolejki

Politechnika Radomska - Nike Ostrołęka 3:0; Jedynka Aleksandrów Łódzki - Sparta Warszawa 3:1. Mecz do rozegrania Budowlani Łódź - AZS AWF Warszawa.

Tabela II ligi kobiet

9. Jedynka Łomża 9 4 9:25

10. BTPS Białystok 9 4 8:27

Cztery zespoły powalczą o awans do I ligi, a ostatnie cztery o utrzymanie. Do III ligi spadnie drużyna, która po play-out zajmie 10. miejsce, a 9. zespół zagra w barażu

Copyright © Agora SA