Istny szpital w AZS

KOSZYKÓWKA. O czwarte zwycięstwo w drugoligowych rozgrywkach będzie walczyć drużyna AZS Politechnika Radomska w sobotnim spotkaniu z Pogonią Ruda Śląska.

Po rozegraniu dziesięciu meczów najbliższy rywal radomian zajmuje ósme miejsce w tabeli i ma tylko o jedną wygraną więcej niż AZS. Dlatego w sobotę w hali Politechniki nie powinno zabraknąć emocji. Trener Marek Brzeźnicki liczy na komplet punktów. - W ostatnim meczu w Krakowie graliśmy dobrze tylko przez 18 minut. W kluczowych momentach zabrakło nam jednak koncentracji i niespodziewanie przegraliśmy - przyznał szkoleniowiec akademików.

Jeśli radomianie dowodzeni przez Piotra Plutkę poprawią ten element psychiki, wówczas nie powinni mieć problemów z osiągnięciem sukcesu. Niepokojące jest z kolei to, że w szeregach Politechniki panuje istny szpital. Kontuzje dotknęły bowiem Daniela Badeńskiego, Michała Wilka i Piotra Plutkę. Dwóch pierwszych na pewno nie zagra w meczu z Pogonią, a Plutka narzekający na uraz mięśnia dwugłowego z tą dolegliwością zagrał w Krakowie i zdobył 30 punktów. Z zespołem nie trenuje także Marcin Wiklik, którego w rodzinnym domu zatrzymały sprawy osobiste. On podobnie jak Plutka powinien jednak pojawić się w sobotę na parkiecie. Początek meczu o godzinie 17.

Inny nasz przedstawiciel w drugiej lidze - Rosasport - w ten weekend będzie odpoczywał, bowiem mecz z OSSM Warszawa rozegrał awansem, pokonując rywala 89:83.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.