Koszykarki szykują transparent dla Campbell

Drugie ligowe zwycięstwo w sezonie i pierwsze we własnej hali. Taki jest cel toruńskich koszykarek przed niedzielnym meczem z Odrą Brzeg.

To właśnie zespół z Brzegu był jednym z konkurentów torunianek w poprzednim sezonie, gdy toczyła się rywalizacja o utrzymanie. Wtedy Odra była lepsza, a torunianki musiały pożegnać się z elitą. Wróciły tylko dlatego, że klub wykupił tzw. dziką kartę, czyli miejsce wśród najlepszych. Teraz Energa ma szansę na rewanż.

Po pierwszym ligowym zwycięstwie przed tygodniem w Polkowicach nad CCC, nastroje w toruńskiej drużynie są znacznie lepsze niż gdy zespół przegrywał mecz za meczem. Teraz podopieczne trenera Adama Prabuckiego będą faworytkami niedzielnego pojedynku z Odrą. Tym bardziej, że rywalki są w porównaniu do poprzedniego sezonu słabsze. Dwie liderki - Anna Marczewska i Joanna Chełczyńska - przeniosły się właśnie do Torunia, Martyna Koc wzmocniła Dudę Leszno, a Olena Proszczenko ROW Rybnik.

W efekcie zespół z Brzegu przegrał w lidze sześć razy i zwyciężył tylko w spotkaniach z SMS Łomianki i AZS Jelenia Góra. Jednak drużyny prowadzonej przez Leszka Marca lekceważyć nie można. Odra była o krok od pokonania ROW, z którym wysoko przegrały w inauguracyjnym meczu torunianki. Najgroźniejszą zawodniczką gości będzie Amerykanka Joei Clyburn. Średnio w każdym meczu zdobywa ponad 18 punktów - to drugi wynik w ekstraklasie.

Torunianki będą faworytkami meczu nawet jeśli zabraknie wśród nich Meredith Alexis. Amerykańska środkowa, która teraz ma najlepszą średnią punktów i zbiórek w drużynie, jest bliska przejścia do jednego z francuskich klubów. W Enerdze ma ją zmienić skrzydłowa z poprzedniego sezonu, Michelle Campbell. Wtedy okazała się jedną z najlepszych zawodniczek podkoszowych w całej ekstraklasie. Dla niej zawodniczki toruńskiego klubu szykują już... transparent powitalny. Chcą ją tym zaskoczyć, gdy przyjedzie do Torunia.

Blisko podpisania kontraktu z Energą jest również jedna z koszykarek reprezentacji Białorusi. Zawodniczka, której nazwiska klub nie ujawnia, brała udział w ostatnich mistrzostwach Europy.

Mecz w hali przy ul. Grunwaldzkiej w niedzielę o godz. 18.30. Bilety kosztują: 8 i 4 zł. Transmisja spotkania w TVP3.

-----------

Dla "Gazety"

Anna Marczewska

skrzydłowa Energi

Obecny zespół Odry dużo różni się od tego, w którym ja grałam. Teraz to praktycznie nowa drużyna. Na pewno słabsza, ale nie mniej ambitna. Musimy zagrać dobrze w obronie. Jeśli nie pozwolimy rywalkom oddawać rzutów z przygotowanych pozycji, będzie dobrze. Szybki kontratak też powinien nam przynosić dużo punktów. Po wygranej w Polkowicach czujemy się o wiele lepiej. Fizycznie czujemy się mocne, ale psychicznie porażki nas deprymowały. Teraz chcemy wygrać dla kibiców, którzy nawet kiedy się nam nie wiodło, nie odwrócili się od nas.

not. fł

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.