Porażka ŁKS Siemens z wicemistrzem

Sensacji w Gdyni nie było. Koszykarki ŁKS Siemens przegrały piąte spotkanie w lidze, tym razem ze znacznie silniejszym kadrowo Lotosem. Sto punktów zdobyli za to koszykarze ŁKS Petrolinvest.

Gdynianki mają w planach nie tylko odzyskanie tytułu mistrza Polski, ale bardzo chcą też awansować do finału Euroligi. Tymczasem w pierwszych minutach wczorajszego meczu z łodziankami gospodynie mogły być zaskoczone. Po rzucie Sylwii Wlaźlak z dystansu ŁKS prowadził 3:0, a po kolejnej akcji łódzkiej rozgrywającej - 10:7. Niestety pierwsza część meczu zakończyła się wygraną gospodyń 18:16.

W ŁKS dobrze spisywała się Jennifer Humphrey, która w pierwszej kwarcie zdobyła osiem punktów, a w drugiej - o dwa więcej. Amerykanki nie wsparła niestety punktowo Katarzyna Kenig, która trafiła zaledwie trzy razy na dwanaście oddanych rzutów. Dobrą zmianę dała za to Julia Sazhko, która w łódzkiej drużynie wyrasta na specjalistkę od rzutów z dystansu.

Na trzecią kwartę łodzianki wyszły ze stratą siedmiu punktów (30:37). Przypomniała się wówczas Edyta Koryzna, która dwukrotnie trafiła zza linii 6,25 m. Szkoda, że trzecia próba byłej reprezentantki była już nieudana. Przez następne minuty łodzianki ustępowały rywalkom w walce na tablicach (29:35), ale przede wszystkim zagrały mniej zespołowo niż gospodynie (asysty 13:24). Dopiero w ostatniej części meczu ŁKS Siemens był znów drużyną walczącą z takim samym zębem jak na początku spotkania. Okazało się jednak, że Lotos na więcej niż odrobienie jednego punktu już ełkaesiankom nie pozwolił.

Lotos Gdynia - ŁKS Siemens 78:62 (18:16, 19:14, 20:12, 21:20)

ŁKS Siemens: Humphrey 21, Oliveira 11, Koryzna 8, Wlaźlak 8, Kenig 6, Sazhko 6, Sobczyk 2 oraz Dominauskaite.

II liga mężczyzn

Początek meczu w Sopocie zapowiadał spore emocje, bo uczniowie OSSM Sopot wygrali pierwszą kwartę 29:27. Dopiero od drugiej łodzianie przejęli inicjatywę. Doskonale zagrał wówczas Krzysztof Morawiec, który już po 20 minutach miał na koncie sześć udanych rzutów zza linii 6.25 m. Ostatecznie spotkanie zakończył z dorobkiem 29 punktów, pięciu zbiórek, pięciu asyst i trzema przechwytami.

OSSM Sopot - ŁKS Petrolinvest 71:100 (29:27 19:29 11:25 12:19)

ŁKS Petrolinvest: Morawiec 29, Nogalski 19, Trepka 15, Bąk 14, Kenig 8, Kromer 8, Klocek 7 oraz: Solarek, Wojdera, Sędzicki.

Pozostałe wyniki: Bonduelle Gniewkowo - Mostostal Białystok 71:64, Tur Bielsk Podlaski - ŻTS Nowy Dwór Gdański 67:74, AZS Kutno - Norgips Piaseczno 60:59, AZS Warszawa - Astoria Bydgoszcz 86:97.

I liga kobiet

O wygranej Widzewa z KS Piaseczno zadecydowały pierwsza i trzecia kwarta, w których łodzianki zdobyły ponad dwa razy więcej punktów niż rywalki (46:20). W 29 minucie widzewianki prowadziły różnicą aż 28 punktów (59:31) i losy meczu były już rozstrzygnięte.

Widzew - KS Piaseczno 67:52 (21:8, 13:13, 25:12, 8:19)

Widzew: Hylewska 14, Marcjanek 12, Pawlak 11, Trojanowska 9, Przybysz 6, Okulska 5, Świderek 4, Rychter 2, Wintorowicz 2, Jędrzejewska 2,

Rekordowe zwycięstwo w tym sezonie odniosły koszykarki Hartmanna Pabianice. Na listę najlepszych klubowych osiągnięć wpisała się też Ewelina Gala, która zdobyła aż 45 punktów, choć na boisku przebywała jedynie przez 25 minut.

Hartmann Pabianice - Basket Warszawa 152:34 (32:6, 37:9, 42:11, 41:8)

Hartmann: Gala 45, Hałęza 20, Bogacka 18, Szałecka 17, Szymańska 12, Szemraj 11, Pokorska 9, Salska 8, Piestrzyńska, Głaszcz po 5, Michałowska 2.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.