Łyżwiarze wrócili zza oceanu z rekordami

Pięć rekordów Polski ustanowili łyżwiarze szybcy podczas pierwszych startów w Pucharze Świata. W Salt Lake City i w Calgary życiowe rezultaty poprawiali Katarzyna Wójcicka (LKS Poroniec) i Konrad Niedźwiedzki (AZS Zakopane).

Najlepsza polska panczenistka najlepiej wypadła w zawodach w Kanadzie. W biegu na 3000 m zajęła 11. miejsce i wynikiem 4:04,08 poprawiła własny rekord Polski sprzed dwóch lat i to aż o cztery sekundy. Wójcicka najlepsze życiowe i krajowe osiągnięcie ustanowiła również na dystansie o połowie krótszym, na torze olimpijskim w Salt Lake City. Wynik 1:56,78 dał jej 13. miejsce. - Kasia zaskoczyła dobrą dyspozycją już w pierwszych startach. Zmagała się z kontuzją i najwyższa forma ma przyjść dopiero w drugiej części sezonu. Wygląda na to, że na początku roku będzie w najlepszej dyspozycji - cieszył się Krzysztof Niedźwiedzki, trener kadry panczenistów.

Syn szkoleniowca Konrad w zawodach na najszybszych torach świata aż trzykrotnie bił najlepsze krajowe osiągnięcia. Największym zaskoczeniem było poprawienie sześcioletniego rekordu Tomasza Śwista na 1000 m. Wynik 1:08,94 pozwolił zająć Niedźwiedzkiemu 19. miejsce, ale na tle specjalistów na tym dystansie nie jest to zły rezultat.

Zawodnik AZS-u Zakopane najlepiej wypadł na swoim koronnej konkurencji 1500 m, zajmując dwukrotnie 11. pozycję. Poprawił przy tym dwa razy własny rekord Polski. W Salt Lake City uzyskał czas 1:44,66, a w Calgary był o 0,01 sekundy szybszy. - Zakładaliśmy miejsca w pierwszej dziesiątce, ale wyniki osiągnięte przez Konrada pokazują, że niewiele brakuje mu do najlepszych na świecie - twierdzi ojciec i trener w jednej osobie.

Dobre wyniki polscy panczeniści osiągnęli również w biegach drużynowych. Mężczyźni zajęli piąte miejsce, a kobiety zakończyły rywalizację na szóstej pozycji. Na kolejne występy w Pucharze Świata polscy panczeniści wyjadą na początku grudnia do Moskwy. - Wyniki osiągnięte przez Konrada i Kasię podczas pierwszych startów powinny dać im przepustkę na mistrzostwa świata w Nagano w marcu przyszłego roku, do których zakwalifikuje się dziesiątka zawodników z najlepszymi czasami w Europie i pierwszych czternastu z Pucharu Świata - poinformował trener Niedźwiedzki.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.