Matusiak: Wkrótce zacznę regularnie grać w klubie

Piłka to moja pasja, ale pod warunkiem, że mogę grać. Jeśli w klubie siedzisz na ławie, a od czasu do czasu przyjeżdżasz na kadrę i lądujesz na trybunach, to na dłuższą metę taki układ nie ma sensu - powiedział Radosława Matusiak w wywiadzie dla "Super Expressu"

- W Holandii nie gram tyle, ile bym chciał, ale i tak zdecydowanie więcej niż we Włoszech. Wiem, że w Heerenveen na mnie liczą. Wiem, że wkrótce zacznę grać. Alves, największa gwiazda zespołu, został zawieszony do końca rundy, a zimą pewnie i tak odejdzie. - powiedział Matusiak, który liczy na szansę gry w środowym meczu z Serbią.

- Ostatnio dostałem szansę w towarzyskim meczu z Węgrami i zaliczyłem nie najgorszy występ. Z Serbią nie powinno być gorzej. Tym bardziej, że o żadnym odpuszczaniu nie może być mowy. Wiemy o co gramy: przede wszystkim o zaufanie Leo.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.