W tym sezonie zespół menadżera Dariusza Wierzchowskiego jeszcze nie przegrał. Zwycięstwo w Krotoszynie było już ósmym z rzędu. Alfa wygrała 6:4. - To najniższe nasze zwycięstwo w tych rozgrywkach - mówi Dariusz Wierzchowski. - Mecz z Krotoszem był bardzo emocjonujący, szczególnie w końcówce. Przed ostatnią partią prowadziliśmy 5:4. Wówczas do stołu podeszli Dmitrij Fareitarau i Adrian Rybak. Po zaciętej walce wygrał nasz Dima 3:2, a w piątym secie było 13:11. Okazało się, że gospodarze są bardzo groźnym zespołem, wcześniej przegrali także 4:6 z Silesią Miechowice, która podobnie jak my nie straciła jeszcze żadnego punktu. Być może wpływ na nieco słabsza postawę mojego zespołu miał późny przyjazd na mecz. Powinniśmy chyba wyjechać dzień wcześniej.
Punkty dla Krotosza zdobyli: Adrian Rybak 1, Adrian Korzyński 1, Krzysztof Strzałkowski 1 i debel Korzyński/Kamil Duniec 1. Dla Alfy: Dmitrij Fareitarau 2, Piotr Kołaciński 1, Rafał Łaszczyński 1, Michał Wierzchowski 1 oraz debel Fareitarau/Kołaciński 1.
- Teraz czeka nas mecz na szczycie - dodaje menedżer. - W sobotę gramy u siebie z Silesią Miechowice. To bardzo mocna drużyna, w której grają tacy zawodnicy, jak Michał Gołdyn, Bartosz Kwodawski czy Chińczyk Liang Guo Qiang. Już dziś serdecznie wszystkich zapraszam. Emocji z pewnością nie zabraknie.
Wyniki pozostałych spotkań VIII kolejki:
JKTS jastrzębie - AZS Politechnika Gliwice 5:5
AZS AE Wrocław - ŁTSR Łask 9:1
ZKS II Drzonków - Kolping Jarosław 6:4
Silesia Miechowice - Pocztowiec Kraków 9:1
