Sroga lekcja od koszykarek Wisły

Mistrzynie Polski wygrały z uczennicami z podwarszawskiego SMS-u różnicą aż 69 pkt. W drugiej kwarcie rywalki rzuciły Wiśle tylko jednego kosza!

Czy to był mecz ligowy, czy tylko sparing oddalony o przeszło 300 km od Krakowa? - Nie było żadnej historii w tym spotkaniu. Cieszę się, że mieliśmy okazję przetestować wszystkie zawodniczki - odpowiedział Tomasz Herkt, trener Wisły.

Na parkiecie pojawiła się cała dwunastka jego podopiecznych, każda zawodniczka wpisała się na listę strzelców i zagrała od kilkunastu (Anna Wielebnowska najmniej - 11 minut i 11 sekund) do przeszło 20 minut (najwięcej - 24.23 - Monika Krawiec). - Nie miałem okazji na rozegranie zbyt wielu sparingów przed sezonem i teraz nadrabiamy ten czas - przyznał Herkt.

Jeżeli najlepszy polski zespół wygrywa na wyjeździe tak wysoko, nasuwa się pytanie o sens występów szkoły PZKosz w ekstraklasie. - Jeżeli cztery czy pięć zespołów gra w europejskich pucharach, to liga jest za bardzo rozbudowana. Nie kwestionuję sensu istnienia takiego zespołu, bo szkolenie jest tam na wysokim poziomie, ale ekstraklasa to dla szkoły za wysokie progi - rozwiewa wątpliwości Herkt.

Dla przykładu: SMS trafił tylko dwa rzuty za trzy punkty na 14 prób i aż 34 razy stracił piłkę. Spotkanie w Łomiankach było ostatnim sprawdzianem umiejętności przed arcyciekawym spotkaniem w Eurolidze z UMMC Jekatierinburg.

- Wyliczyłem sobie, że jesteśmy w pełnym składzie od trzech tygodni. Z tego tydzień pracowaliśmy, a pozostały czas to mecze, podróże i wypoczynek - tłumaczył szkoleniowiec Wisły. Obrona i zbiórki na tablicach to w ocenie Herkta klucz do sukcesu w środowym spotkaniu z Rosjankami. W sobotę najlepiej zbierała (osiem razy w obronie) Agnieszka Pałka. A niezłą skutecznością za dwa punkty popisała się Krawiec (7/9). - Gdybym w każdym spotkaniu grała tyle minut na boisku ile w Łomiankach, mogłabym mówić o pewności siebie, zgrywaniu z zespołem i stabilizacji formy. Nie sądzę, bym dostała szansę w środę. Po co się mam oszukiwać? - odrzekła skromnie Krawiec.

Kwarty: 13:26, 2:32, 15:26, 9:24.

Arcus: Tomiałowicz 8, Misiuk 7, Jasnowska 6, Sosnowska 5, Bednarczyk 3, Soszyńska, Bogusz, Szczepanik i Kowalewska, Modelska po 2, Ćwiklińska, Kotnis.

Wisła: Wielebnowska 16 (2), Krawiec, Kobryn po 14, Gburczyk 12 (1), Fernandez 10, Radwan 9 (1), Dupree, Gajda po 8, Skerovic 5 (1), DeForge, Pałka, Trafimawa po 4.

Pozostałe wyniki i tabela: MUKS Poznań - Utex Row Rybnik 70:80, ŁKS Siemens AGD - AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski 78:70, Cukierki Odra Brzeg - INEA AZS Poznań 58:76, Energa Toruń - Lotos PKO BP Gdynia 68:94.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.