Walka o mistrza jesieni w lidze rugby

W sobotę szlagier w lidze rugby: wicemistrz Polski i lider tabeli Arka Gdynia zmierzy się w Łodzi z mistrzem i wiceliderem Budowlanymi. Wynik spotkania zadecyduje o tym, która z drużyn zostanie mistrzem jesieni

"Buldogi", podobnie jak łodzianie, nie zaznali jeszcze porażki w tegorocznych rozgrywkach. Sobotnie starcie w Łodzi będzie dla Arki okazją do rewanżu za mecz finałowy z ubiegłego sezonu, kiedy Budowlani wygrali na własnym boisku bitwę o złoty medal 18:13. Dla gdynian najbliższe spotkanie będzie miało jeszcze jeden ważny aspekt - rugbiści Arki chcą przerwać złą passę w meczach z mistrzami Polski. Pięć pojedynków pod rząd obydwu drużyn to brak zwycięstwa gdynian, którzy ostatni raz wygrali w finale sezonu 2004/2005, kiedy na własnym boisku pokonali Budowlanych 18:11. - Aby nie powtórzył się wynik z minionego finału, bardzo pracowaliśmy w formacji młyna, w której łodzianie są mocni - mówi "Gazecie" rugbista Arki Paweł Dąbrowski. - Jedziemy do Łodzi bez wielkiej presji, ale oczywiście po zwycięstwo - dodaje.

Kolejnym przeciwnikiem w meczu z Budowlanymi może być dla arkowców zła aura. Żółto-niebiescy to drużyna dobrze grająca ręką, a zroszone przez zapowiadany na sobotę deszcz boisko, może im w tym przeszkodzić. Śliska piłka łatwo wypada z rąk do przodu, czego skutkiem jest podyktowanie młyna dla przeciwnika. Dobrze wiedzący o tym łodzianie niekoniecznie muszą czekać na dar od pogody i sami zmoczyć murawę boiska. - Uważam, że pogoda odegra znaczącą rolę podczas meczu z Budowlanymi - kończy Dąbrowski.

Także w sobotę na boiska wybiegną dwie pozostałe piętnastki z Trójmiasta. W Krakowie Juvenia podejmie czwartą w tabeli Lechię Gdańsk, natomiast Wiwi-Pol Ogniwo Sopot czeka przed własną publicznością ciężki sprawdzian z Posnanią Poznań.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.