Mecz do jednej bramki na Camp Nou

Glasgow Rangers nie miało szans w starciu z Barceloną na Camp Nou. Dwie bramki autorstwa Henry'ego i Messiego to najniższy wymiar kary.

Były napastnik Arsenalu wyprowadził Barcę na prowadzenie już w szóstej minucie uderzając ładnie w długi róg bramki Rangersów. Tuż przed przerwą Messi podwyższył na 2:0, po tym jak strzał Ronaldinho po pięknej akcji wybronił bramkarz gości.

W drugiej połowie mecz toczył się do jednej bramki. Piłkarze Barcelony bawili się piłką na połowie rywala, a cofnięty zespół Glasgow Rangers może zawdzięczać tak nikłą porażkę tylko postawie Allana McGregora w bramce.

Po czterech meczach Barcelona z dziesięcioma punktami lideruje w grupie. Szkoci mają o trzy oczka mniej i zajmują drugą pozycję. To dopiero pierwsza porażka Rangersów w tej edycji Ligi Mistrzów.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.