Przed meczem Tur Turek - Motor Lublin

Wprawdzie jest jesień, ale w ten weekend dla II-ligowych piłkarzy zaczyna się już... wiosna. W pierwszym spotkaniu rundy rewanżowej lubelski Motor spotka się w niedzielę na wyjeździe z Turem Turek.

Zgodnie z terminarzem w tym roku rozegrane zostaną jeszcze dwa mecze rundy wiosennej. Oprócz spotkania z Turem zespół trenera Ryszarda Kuźmy zmierzy się za tydzień na własnym boisku z Piastem Gliwice. To przyspieszenie podyktowane jest ewentualnymi przygotowaniami reprezentacji Polski do udziału w przyszłorocznych mistrzostwach Europy, a wszystko wskazuje na to, że Polacy po raz pierwszy w swojej historii zagrają w tej imprezie.

Wracając do spotkania z Turem, to trudno w nim wskazać zdecydowanego faworyta. Najwyraźniej zawodnicy Motoru już otrząsnęli się po pogromie we Wrocławiu, gdzie przegrali 1:10, bo w spotkaniu z jeszcze groźniejsza Arką Gdynia zaprezentowali się całkiem przyzwoicie. Wprawdzie przegrali nad Bałtykiem 0:2, ale zebrali wiele pochlebnych recenzji za swoją postawę. Rywale, którzy podobnie jak lublinianie są beniaminkiem, także nie spisują się nadzwyczajnie. W ostatniej kolejce drużyna trenera Adama Topolskiego uległa na własnym boisku opolskiej Odrze 0:3. W pierwszej rundzie w meczu Motoru z Turem padł bezbramkowy remis. - Nie ukrywam, że bardzo zależy nam na zwycięstwie w Turku - mówi Waldemar Paszkiewicz, prezes Motoru. - Jesteśmy na etapie załatwiania sponsorów na ten rok i przyszły, więc sukces jest nam nad wyraz potrzebny. Nadal liczę na to, że wesprze nas Lubzel. Na pewno spotkamy się przed tym meczem z zawodnikami i będziemy chcieli ich specjalnie zmotywować. Jak? Normalnie, za pomocą środków już bardzo dawno wynalezionych przez Fenicjan. Mam pełne zaufanie do trenera Kuźmy i całego sztabu szkoleniowego, dlatego liczę na to, że sytuacja się wreszcie odwróci. Ja w pełni doceniam klasę naszego niedzielnego rywala, ale twierdzę, że jedziemy powalić Tura. Być może niektórzy będą się pukać w czoło, niemniej jednak ja gorąco w to wierzę. Jestem także wielce ciekaw, jak wypadnie nasz najlepszy snajper Daniel Koczon, a także Kamil Stachyra, choć nie wiem, czy trener Kuźma zdecyduje się na wystawienie tego drugiego od początku meczu, bo przecież dopiero niedawno ten piłkarz wrócił do zdrowia po długotrwałej kontuzji.

Przewidywane składy

Tur: Janicki - Stawiński, Różycki, Grabowski - Wojciechowski, Matusiak, Olszewski, Piętka, Chmielewski - Sikora, Łagiewka.

Motor: Mierzwa - Tomczyk, Karwan, Ptaszyński, Misztal - Syroka, Misztal, Ocholeche - Koczon, Kołodziejski, Prędota.

RYWALE W STATYSTYCE

TUR - MOTOR

strzelcy bramek

3 8

Krzysztof Sikora Daniel Koczon

pierwszy mecz

0 0

Tabela po rundzie jesiennej

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.