Wygrana Kotwicy - porażka AZS Koszalin.

DOMINET BANK EKSTRALIGA. AZS Koszalin przegrał we własnej hali z Polpakiem Świecie 52:59. Kotwica Kołobrzeg natomiast po emocjonującym meczu pokonała beniaminka rozgrywek Górnik Wałbrzych 72:69.

"Czarodzieje z wydm" odnieśli drugie z rzędu zwycięstwo na parkietach DBE. Podopieczni Arkadiusza Konieckiego pokonali Górnik Wałbrzych, beniaminka rozgrywek. Górnicy wcześniej pokonali takie zespoły jak Turów Zgorzelec czy Anwil Włocławek. W sobotę pokazali, że nie są łatwym do ogrania zespołem.

Spotkanie rozpoczęło się od prowadzenia gospodarzy. Górnik nie miał jednak żadnego zamiaru się poddawać i w drugiej wyszedł kwarcie na prowadzenie. Dzięki bardzo dobrej grze Chrisa Danielsa i Alvina Snow "Czarodziejom z wydm" udało się odzyskać przewagę i szczęśliwie utrzymać ją do końca spotkania. W końcówce meczu było bardzo blisko, by goście wygrali spotkanie. Kotwica prowadziła 69;61 i wydawało się że jest już po meczu. Kilka niewymuszonych strat i niecelne rzuty spowodowały, że na tablicy był wynik 69:69. Ciężar gry na siebie wziął wówczas Michael Bree i wygrał mecz dla swojego zespołu.

- Zwycięzców nie należy oceniać. Wygraliśmy i dziś tylko to się liczy. Zdajemy sobie sprawę z tego, że do zrobienia mamy jeszcze sporo. Sadzę jednak, że z każdym meczem Kotwica będzie się prezentowała coraz lepiej - mówił po spotkaniu szkoleniowiec Kotwicy, Arkadiusz Koniecki.

Najlepszym strzelcem Górnika został Łukasz Wichniarz, były zawodnik Kotwicy Kołobrzeg.

Kotwica - Górnik 72:69

Kwarty: 22:19, 15:20, 19:12, 16:18 Kotwica: A.Snow 16 (2), C.Daniels 12, B.Armstrong 10 (2), S.Barrett 8, T.Mrożek 8 (2), S.Machowski 6 (1), T.Cielebąk 5, R.Bigus 4, M.Bree 3.

Górnik: Ł.Wichniarz 17 (2), K.Clarkson 13, T.Zabłocki 11 (1), B.Spencer 11 (3), T.Archie 7 (1), K.Ercegović 6, R.Glapiński 2, M.StJohn 2, M.Saran 0.

AZS Koszalin

- Przepraszam wszystkich kibiców za to, że musieli oglądać taki mecz - mówił po spotkaniu kapitan AZS, Mariusz Bacik.

Spotkanie z Polpakiem było inauguracją DBE w Koszalinie. Na nieszczęście dla akademików bardzo pechową. Koszalinianie grali bardzo nieskutecznie, popełniali dużo strat i przegrywali walkę o zbiórki. Polpak też niczym się nie wyróżniał. Nad akademikami miał jednak przewagę, bo nie oddawali tak wielu rzutów z nieprzygotowanych pozycji.

Gospodarze mieli szansę na zwycięstwo. W czwartej kwarcie po indywidualnych akcjach Bacika i Swansona udało im się AZS po raz pierwszy wyjść na prowadzenie (47:46). Nie trwało to jednak zbyt długo. Dwie minuty później goście znów byli górą. AZS w ostatniej minucie dwoił się i troił, by wygrać ten mecz, ale kolejne niecelne rzuty spowodowały, że to Polpak wygrał.

Grając na skuteczności rzutów: 38 proc. za dwa i 17 proc. za trzy, tego meczu nie można było wygrać.

AZS - Polpak 59:52

Kwarty: 13:19, 9:12, 13:13, 17:15

AZS: S.Ibrahim 11, D.Swanson 11 (1), M.Bacik 10, C.Burns 8, T.Thomas 6, D.Korszuk 3 (1), J.Nordgaard 3 (1), D.Thompson 0, G.Arabas 0, D.Oppland 0.

Polpak: B.Dixon 18 (2), E.Hicks 12, D.Harris 7 (1), M.Brkić 7 (1), Ł.Seweryn 5, P.Kikowski 4, S.Hajrić 3, W.Barycz 2, M.Tuljković 1, S.Jovanović 0.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.