Jeszcze 40 sekund przed końcem Pogoń wygrywała 70:69 i była przy piłce. Skutecznym przechwytem popisał się jednak Błażej Jurczyk, a chwilę później Łukasz Kasperzec trafił za trzy punkty. Gospodarze mieli 15 sekund na ostatnią akcję. Nie oddali jednak nawet rzutu, bo znów dobrze w obronie zagrał Jurczyk.
Emocjonującej końcówki nie byłoby, gdyby kielczanie lepiej zagrali przed przerwą. - Zwłaszcza w pierwszej kwarcie mieliśmy problem z trafianiem z dystansu. W całym meczu mieliśmy poniżej 50 proc. skuteczności - powiedział Grzegorz Kij. W efekcie w 25. minucie gospodarze prowadzili aż 10 punktami (47:37). - Od tego momentu lepiej zaczęła funkcjonować nasza obrona strefowa. Pogoń nie mogła znaleźć na nią sposobu - mówił Kij. Po jego rzucie zza linii 6,25 metra UMKS wyszedł na pierwsze prowadzenie - 56:55 - w 29. minucie.
Druga świętokrzyska drużyna - Nowiny - mecz u siebie z AZS-em AWF-em Katowice przełożyła na 29 października na godz. 18.30. Z tym samym rywalem, ale na wyjeździe zagra w następnej kolejce UMKS. Podopieczni Stanisława Dudzika podejmować będą za to w sobotę o godz. 17 AZS Radom.
UMKS: Kasperzec 24 (6), Makuch 14 (1), Kij 9 (1), Gil 8, Miernik 6, Nowakowski 4, Karólewski 4, Jurczyk 3 (1), Łata.
MCKiS Jaworzno - Wisła Kraków 82:77,
Polonia Przemyśl - MOSiR Krosno 72:84,
Cracovia - Piotrcovia Piotrków Trybunalski 98:71,
Hawajskie Koszule Żory - MMKS Dąbrowa Górnicza 64:134.
Pierwsze cztery drużyny zagrają w play-off o awans do I ligi. Dwie ostatnie spadają klasę niżej.