Przed meczem Avia Świdnik - Gwardia Wrocław

W piątek siatkarze I-ligowej Avii zmierzą się u siebie z wrocławską Gwardią. Dodatkowym smaczkiem tego meczu będzie potyczka ojca z synem, bo gości prowadzi Maciej Jarosz, a barw świdniczan broni Marcin.

Początkowo gospodarzem tego spotkania mieli być wrocławianie, ale nałożyły się Gwardii terminy spotkań zespołu męskiego i żeńskiego, więc na jej prośbę mecz zamiast we Wrocławiu odbędzie się w Świdniku. Siatkarze Avii wystartowali w tym sezonie bardzo dobrze. Na inaugurację rozgrywek pokonali faworyzowanego Trefla w Sopocie 3:2, a w drugiej kolejce gładko wygrali z SMS PZPS I Spała 3:0 i przewodzą ligowej stawce. Z kolei Gwardia - spadkowicz z PLS - zagrała dopiero jeden mecz, w którym ograła KS Poznań 3:2. Od tego sezonu występuje w Gwardii był gracz Avii - wielokrotny reprezentant Polski i mistrz kraju, ostatnio występujący w BOT Skrze Bełchatów Michał Chadała. Gra tam też utalentowany Tomasz Drzyzga oraz dwaj rutyniarze - środkowy Maciej Krupnik i rozgrywający Mariusz Dutkiewicz. - Będzie to dla nas bardzo trudny mecz - zapowiada Sławomir Czarnecki, trener Avii. - Rywal jest jednym z kandydatów do awansu i to on wystąpi w roli faworyta, a my będziemy chcieli coś ugrać. Jeśli będzie taka potrzeba, to być może zagra już powracający do zdrowia po kontuzji Bartosz Węgrzyn, choć ze zrozumiałych względów nie jest on w najwyższej dyspozycji. Mam nadzieję, że będzie to dobre spotkanie.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.