Derby niepokonanych w I lidze koszykarzy

Sokół Łańcut i Sokołów Znicz Jarosław to dwie drużyny z Podkarpacia, które w tym sezonie nie doznały jeszcze porażki. W sobotę obie zmierzą się w derbowym pojedynku w Łańcucie i ktoś będzie musiał po raz pierwszy zejść z parkietu pokonany.

- Mam nadzieję, że to nie będziemy my - mówi Dariusz Kaszowski, trener Sokoła. - Jednak to Znicz jest faworytem i kandydatem do awansu do ekstraligi. Jednak my broni nie składamy i będziemy walczyć o kolejne zwycięstwo - zapowiada szkoleniowiec łańcucian.

W jego zespole zabraknie kontuzjowanego Jacka Balawendra. - Pozostali gracze będą do mojej dyspozycji - mówi Kaszowski, którego zespół przed sezonem dwa razy spotkał się z ekipą z Jarosławia i dwa razy nieznacznie przegrał. - Wtedy oba zespoły nie grały w pełnych składach. Dopiero teraz będzie można zobaczyć siłę naszą oraz rywali - twierdzi. - Trudno w tej sytuacji mówić o zaskoczeniu. Znamy się bardzo dobrze, ja widziałem rywali w meczu z Poznaniem, trener Wołoszyn obserwował nasz mecz w Tarnobrzegu. O wyniku zadecyduje realizacja założeń taktycznych oraz dyspozycja rzutowa - kończy Kaszowski.

- Sokół to ciężki rywal i z racji tego, że gra u siebie, jest faworytem - twierdzi z kolei trener Znicza, Bogusław Wołoszyn. - Jednak łatwo się nie poddamy, naszym atutem mogą być lepsze warunki fizyczne graczy podkoszowych - dodaje Wołoszyn, który w Łańcucie (początek sobotniego meczu o godz. 17.30) będzie dysponował wszystkimi graczami.

Koszykarze Resovii Millenium chcą się zrehabilitować za nieudany mecz ze Stalą Stalowa Wola. Okazja już w sobotę o godz. 18, w pojedynku z Polonią 2011 Warszawa. - Nie będzie łatwo. Polonia w ostatniej kolejce pokonała zespół z Pruszkowa i na pewno przyjedzie do Rzeszowa po kolejne zwycięstwo - przestrzega Grzegorz Wiśniowski, trener Resovii. - Jednak będziemy walczyć, by - podobnie jak w pojedynku z Tarnovią - sięgnąć po wygraną - dodaje.

Piętą achillesową rzeszowian w Stalowej Woli była zbyt duża liczba strat, po których rywale wyprowadzali kontry i zdobywali łatwe punkty. - Teraz też z tym może być problem, bo Polonia stosuje obronę na całym boisku. Ale liczę, że chłopcy sobie z tym poradzą i wygramy - mówi Wiśniowski.

Szanse na drugie z kolei zwycięstwo mają koszykarze ze Stalowej Woli, którzy w wyjazdowym meczu zmierzą się z rezerwami Prokomu Sopot. Mecz rozpocznie się w niedzielę o godz. 15. Koszykarze Siarki Tarnobrzeg o pierwsze zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach będą walczyć w Pruszkowie (sobota, godz. 18).

Pary 3. kolejki:

Żubry Białystok - Start AZS Lublin, Politechnika Poznańska - Big Star Tychy, Sokół Łańcut - Sokołów Znicz Jarosław, BT Wózki Pruszków - Siarka Tarnobrzeg, Resovia Millenium - Polonia 2011 Warszawa, Prokom II Sopot - Stal Stalowa Wola, Zastal Zielona Góra - Tarnovia Tarnowo Podgórne, MKKS Rybnik - Sportino Inowrocław.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.