Piłka nożna. Jak piłkarze Włodara zagrają po tragedii?

Pogrążeni w żałobie piłkarze IV-ligowego Włodara podejmować będą w sobotę Zagłębiaka Dąbrowa Zielona.

W środę odbył się pogrzeb tragicznie zmarłego zawodnika Włodara Michała Kobusa. Był najlepszym strzelcem drużyny - w dotychczasowych spotkaniach zdobył już 11 bramek. Jak po stracie przyjaciela, kolegi, kapitana drużyny i najlepszego snajpera zaprezentuje się zespół w starciu z beniaminkiem z Dąbrowy Górniczej? Częstochowianie po dwóch porażkach z czołowymi drużynami: Victorią i Orłem powinni jednak wygrać ze słabo grającym Zagłębiakiem. Spotkanie odbędzie się o godz. 11. - Chłopcy pragną strzelić w tym meczu jak najwięcej bramek dla "Kobiego" - mówi wiceprezes Włodara Edward Flis. - Ciągle chodzi nam po głowie ta tragedia. Nie graliśmy Pucharu Polski ze Śląskiem Koszęcin, bo rywale wiedząc o tragedii, wycofali się z rozgrywek i oddali nam mecz.

Rewelacyjnie spisujący się Orzeł Babienica jedzie po trzy punkty do Lublińca na mecz ze Spartą.

Częstochowska Victoria, która mozolnie odrabia straty, zagra w Wesołej z Górnikiem. MKS Myszków podejmować będzie MK Górnika Katowice, a Zieloni Żarki zaprezentują się w Wojkowicach z Milenium.

Sobotnie spotkania - poza meczem Włodara z Zagłębiakiem - zaplanowano na godz. 15.

Pozostałe mecze: GKS Tychy - Slavia Ruda Śląska, ŁTS Łabędy - Sarmacja Będzin, Źródło Kromołów - Ruch Radzionków.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.