Mecz ligowy to nie czas na żadne eksperymenty
Piłka nożna 11
- To mecz drużyn, które mają ten sam cel: przyłączyć się do grupy drużyn goniących Legię Warszawa i Wisłę Kraków - mówi trener Dyskobolii Jacek Zieliński przed spotkaniem z Górnikiem Zabrze.
Grodziszczanie i Górnik mają bowiem po 13 pkt i sąsiadują ze sobą w tabeli. Groclin gra jednak bardzo nierówno, a na swoim boisku - w którym w poprzednim sezonie nie przegrał ani razu - stracił już pięć pkt.
- Myślimy tylko o meczu z Górnikiem, na Crvenę Zvezdę dopiero przyjdzie czas po tym spotkaniu - zapewnia trener Dyskobolii, choć ciężko wierzyć w jego słowa. Już w czwartek grodziszczan czeka bowiem pojedynek w Belgradzie, który jest ważny nie tylko dla Dyskobolii, ale dla całego polskiego futbolu. W ogóle Groclin gra ostatnio i grać będzie przez kilka najbliższych tygodni w systemie trzy-, czterodniowym. - Na razie to nie szkodzi, bo jesteśmy dobrze przygotowani do tego sezonu. Poza lekkimi urazami Łukasza Tupalskiego i Vlade Lazarevskiego i wcześniejszej kontuzji Amadeusza Kłodawskiego, nie mam problemów w kadrze - twierdzi Zieliński i dodaje: - Przeciwko Górnikowi zagramy w najsilniejszym składzie, liga to nie czas na żadne eksperymenty. Mecz w Iławie dał mi trochę do myślenia.
W środę grodziszczanie wygrali 2:1 w Pucharze Polski z czwartoligowym Jeziorakiem, ale... rywale kończyli mecz w siódemkę. Groclin zagrał bardzo słabo - trener Zieliński miał pretensje do swoich zawodników.
Dziś rywal będzie o wiele silniejszy - Górnik ma w swoim składzie Dawida Jarkę, który wyrasta na postrach bramkarzy polskiej ligi. W tym sezonie zdobył już sześć goli, choć aż pięć z nich w Zabrzu. Jedyne wyjazdowe trafienie zaliczył w... Wielkopolsce - na stadionie Lecha.
- Nie ukrywam, że gdy pracowałem w Piaście Gliwice, to chciałem go mieć w zespole. On jednak był graczem Gwarka Zabrze i wyciągnięcie go stamtąd nie było możliwe, był przypisany do Górnika. Na pewno mu się uważnie przyjrzymy - zapowiada Zieliński.
Początek spotkania w Grodzisku Wlkp. w sobotę o godz. 18.
Drugoligowa Stal Stalowa Wola będzie rywalem Dyskobolii w 1/8 finału Pucharu Polski. Mecz zostanie rozegrany 30 lub 31 października na boisku Stali. - Jestem daleki od powiedzenia, że mieliśmy szczęście. Już mecz w Iławie pokazał, że w tych rozgrywkach wszystko jest możliwe. - mówi trener Zieliński.