Dokonania radomskich lekkoatletów niepełnosprawnych po raz kolejny budzą podziw. Z kolejnej imprezy wysokiej rangi radomianie wracają z pokaźnym bagażem medali i to tych z najcenniejszego kruszcu.
W stolicy Tajwanu Tajpej Fiodorow potwierdziła przynależność do światowej czołówki sprinterek. Radomianka z czasem 12,89 s wygrała bieg na 100 metrów, wyprzedzając drugą na mecie zawodniczkę o przeszło pół sekundy. To w sprincie niemal przepaść, dlatego wygrana lekkoatletki RSSiRON Start Radom ma podwójną wartość. Na dwukrotnie dłuższym dystansie Fiodorow ponownie nie dała rywalkom najmniejszych szans, zdobywając dla reprezentacji Polski drugi złoty krążek Światowych Igrzysk.
Niewiele gorzej spisał się na zawodach w Azji drugi reprezentant Radomia. Marcin Awiżeń, bo o nim mowa, zdobył dwa medale. Na swoim koronnym dystansie 800 metrów wygrał z dużą łatwością, uzyskując czas 1.58,30 min. Z kolei w biegu na dystansie 400 metrów uplasował się na trzecim miejscu.
Prezes radomskiego klubu Adam Borczuch nie krył zadowolenia z osiągnięć zawodników Startu. - Medale zdobyte w Tajpej przez Alicję i Marcina są ukoronowaniem dobrego dla nas sezonu lekkoatletycznego. Cieszę się niezmiernie, bo cztery krążki Światowych Igrzysk, w tym aż trzy złote, to dobry prognostyk przed paraolimpiadą w Pekinie, która za rok odbędzie się w stolicy Chin - powiedział "Gazecie" sternik klubu.
Przypomnijmy, że zarówno Fiodorow, jak i Awiżeń mają już pewne miejsce w reprezentacji Polski, która w 2008 roku powalczy o paraolimijskie laury.
