Lubelskie spotkanie, które zostanie rozegrane w hali na Globusie, rozpocznie się o godz. 17.30. Dla szczypiornistek SPR będzie to ostatni sprawdzian przed turniejem kwalifikacyjnym do Ligi Mistrzów, który zostanie rozegrany w przyszły weekend. Gospodyniami tych zawodów będą właśnie lublinianki. Mistrzynie Polski przewodzą ligowej stawce, a w ostatniej kolejce zdeklasowały wręcz Słupię w Słupsku, wygrywając różnicą aż 28 bramek (44:16). Wygląda więc na to, że forma zespołu trenera Jana Packi rośnie, ale w jakiej naprawdę dyspozycji są lubelskie zawodniczki, przekonamy się dopiero podczas meczu z akademiczkami. To bardzo wymagający rywal. Drużyna trenera Jerzego Cieplińskiego przegrała w tym sezonie zaledwie raz - z Zagłębiem Lubin. W minioną środę gdańszczanki bardzo wysoko pokonały Start Elbląg 44:21. - W zespole lubelskim zagrają dwie byłe zawodniczki AZS AWFiS - zapowiada Gabriel Milczuk, menedżer SPR. - Do Justyny Łabul, która już wyleczyła kontuzję, dołączy Agnieszka Tyda. Ta druga wprawdzie trenowała z zespołem od początku sezonu, ale z przyczyn formalnych nie była uprawniona do gry. Ten mecz będzie dla kibiców i zawodniczek próbą generalną przed czekającym nas turniejem. Mam nadzieję, że i próba, i sam "spektakl" wypadną dobrze.
Wszystko możliwe
Niepokonani w tym sezonie szczypiorniści Azotów zmierzą się u siebie o godz. 18 z będącym także bez porażki MMTS Kwidzyn. Siły obu zespołów są bardzo wyrównane. W zespole trenera Gennadija Kamielina świetnie spisuje się Bogumił Buchwald, który jest w tej chwili najlepszym snajperem ekstraklasy. Bardzo dobrze grają też rutyniarze - Robert Nowakowski i Grzegorz Balicki. Z kolei siła gry zespołu z Kwidzyna opiera się na Jacku Wardzińskim, Łukaszu Czertowiczu i Michale Waszkiewiczu. Każdy wynik w tym meczu jest możliwy. W ostatniej kolejce puławianie pokonali w Legnicy Miedź 27:24, a MMTS w takim samym stosunku wygrał z wicemistrzem Polski Zagłębiem Lubin 27:24.
